
W TVP trwa walka o władzę? Jak podaje gazeta.pl, prezes Jacek Kurski próbuje lobbować, aby rada nadzorcza Telewizji Publicznej zawiesiła Piotra Pałkę z powodu prywatnego procesu, jaki ten wytoczył TVP kilka miesięcy temu. Jest jeszcze Marzena Paczuska, którą razem z Pałką Rada Mediów Narodowych powołała jako nowych wiceprezesów.
Zawieszenie Pałki umożliwiłoby Kurskiemu samodzielne przejęcie sterów TVP. W obecnym układzie nowo powołani wiceprezesi mogą go przegłosować 2:1. W przypadku remisu, głos szefa TVP przeważa, więc zawieszenie Pałki dałoby władzę Kurskiemu.
Ponadto nowy wiceprezes TVP wcześniej był zastępcą dyrektora TVP1. W czerwcu 2018 roku został zwolniony, po tym jak do konkursu „Debiuty” na festiwalu w Opolu zakwalifikowano piosenkę „Siła kobiet” zespołu Girls on Fire. Klip do niej nawiązywał do „czarnych marszy”, czyli opozycyjnych manifestacji, sprzeciwiających się zawężeniu prawa do zabijania dzieci nienarodzonych. Pałka po zwolnieniu wytoczył proces TVP.
– Jest pytanie, czy członek zarządu TVP, który procesuje się z TVP, nie jest w konflikcie interesów – zwracał uwagę rozmówca portalu gazeta.pl.
Jak podkreśla portal, Pałka trafił do zarządu telewizji jako człowiek związany z Kukiz’15 i jednocześnie współpracownik Andrzeja Dudy, wspierany przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Prezydent miał też przeforsować powołanie Marzeny Paczuskiej. Kartą przetargową miał być podpis pod ustawą dającą mediom publicznym 1,26 mld zł refundacji z tytułu niedopłaty abonamentowej, związanej ze zwolnieniami z płacenia abonamentu dla podatników.
Rozmówcy gazety.pl przekonują, że scenariusz z zawieszeniem Pałki może być niebawem sfinalizowany.
Źródła: gazeta.pl/wp.pl