Maryla Rodowicz zamieściła tajemnicze nagranie na swoim Instagramie. Mówi w nim o „końcu” i dziękuje wszystkim, którzy ją wspierali. O co chodzi gwieździe polskiej muzyki? No właśnie nie wiadomo.
Maryla Rodowicz to ikona polskiej muzyki – niezależnie od tego, na jakim poziomie ta muzyka się znajduje. Od dekad występuje na wielu festiwalach, wydaje kolejne płyty. Aktywnie udziela się w mediach społecznościowych.
Sama z dystansem podchodzi do zarzutów, że powinna przejść „na emeryturę” muzyczną. Przez złośliwych porównywana do Stonehenge, sama porównała się do dinozaura, gdy dogryzła Ewie Kopacz po jej głupim tekście o polowaniu na prahistoryczne gady przez ludzi.
Teraz jednak zamieściła na Instagramie tajemnicze nagranie. – Tak sobie siedzę i myślę, że dobrze, że to już koniec. I dziękuję wszystkim, którzy mnie przez ten cały czas wspierali. Pa – powiedziała Maryla Rodowicz.
O co chodzi ikonie polskiej muzyki? Czyżby naprawdę kończyła karierę? A może chodzi o koniec astronomicznej zimy i nadejście oczekiwanej przez wielu wiosny?
Źródło: instagram.com