Szwagier byłego prezydenta trafił do aresztu. Brał udział w zorganizowanej przestępczości i praniu brudnych pieniędzy

Belhassen Trabelsi. / foto: YouTube
Belhassen Trabelsi. / foto: YouTube
REKLAMA

Belhassen Trabelsi to szwagier byłego prezydenta Tunezji Ben Alego. Trafił właśnie do zakładu karnego Baumettes. Przez lata prezydentury Ben Alego był uważany za człowieka do nadzorowania jego podejrzanych interesów. Jednak po utracie władzy przez szwagra, swoisty immunitet się kończy.

Ben Ali, który rozciągał parasol ochronny nas szwagrem, to b. generał, absolwent francuskiej szkoły oficerskiej Saint Cyr, m.in. ambasador w Polsce, później premier, a od 7 listopada 1987 do 14 stycznia 2011 prezydent Tunezji. Po wybuchu „arabskiej wiosny” schronił się w Arabii Saudyjskiej. Zaocznie został skazany w kraju za defraudację pieniędzy publicznych i tłumienie protestów.

REKLAMA

Jego szwagier Belhassen Trabelsi jest oskarżony o „pranie brudnych pieniędzy i działalność w zorganizowanym gangu”. Został zatrzymany na południu Francji w ramach dochodzenia prowadzonego przez międzyregionalną grupę śledczą. W poniedziałek przewieziono go do aresztu w Marsylii.

Belhassen Trabelsi w czasie rządów prezydenta Ben Alego uważany był z „wybitnego biznesmena”. Niczym krół Midas, czego się tknął zamieniało się w pieniądze. Za tymi czarami stać jednak iała korupcja. Tunezyjska prokuratura prowadzi w jego sprawie 17 śledztw krajowych i 43 o charakterze międzynarodowym.

Teraz Tunezja zwróciła się do władz francuskich o ekstradycję biznesmena. Francuscy śledczy do tej pory nie podali, za co Trabelsi został konkretnie zatrzymany, ani terminu, w którym miał złamać prawo. Nie wiadomo też, czy Francja wyda Trabelsiego Tunezji.

REKLAMA