Wojciech Cejrowski mimo że jeszcze kilka lat temu namawiał do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość, od czasu kiedy partia ta przejęła władzę zdecydowanie się od niej dystansuje. Obecnie porównał to, co robi Kaczyński i spółka, do sytuacji w Wenezueli.
– (Chavez – red.) jak zaczynał to były obietnice właśnie takich 500 plusów i że lekarstwa muszą być dla ludzi właśnie za darmo, rozdawnictwo i skoro mamy tyle ropy naftowej to dlaczego Wenezuelczycy płacą za benzynę, benzyna na naszych stacjach benzynowych powinna być za darmo – zaczął Cejrowski.
Cejrowski podkreślał, że wejście w rozdawnictwo socjalne sprawia, że państwo zaczyna znajdować się na równi pochyłej i chylić się ku upadkowi. – To jest taka ścieżka staczania się, bo jak już się wszystko obiecało w ramach pomocy socjalnej, i zaczyna wszystkiego brakować, zlikwidowało się prawie cały kapitalizm w kraju, to zaczyna brakować przez takie obietnice socjalne – stwierdził.
– Zaczyna brakować to wtedy trzeba wprowadzić komunizm, czyli reglamentacja. Zaczyna brakować dostępu do lekarzy to trzeba wprowadzić kartki albo kolejki do szpitala, kartki na mięso i tak dalej. Więc on zjechał w ciągu 20 lat bogatego kraju zrobił kraj komunistyczny – mówił Cejrowski.
Cejrowski zauważa wyraźne podobieństwo między tym co robi obecnie PiS, a sytuacją w Wenezueli. – Zauważyłem rzeczywiście to podobieństwo. Pamiętam jak było Wenezueli 20 lat temu, kiedy on obiecywał po prostu 500 plusy i wprowadzono darmową benzynę, jak to dobrze brzmiało – powiedział znany podróżnik.
