Kompletne wariactwo! Dostałeś kawę lub herbatę od szefa? Fiskus może zapukać do Twoich drzwi!

Kontrola skarbowa oraz kawa - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/pixabay
Kontrola skarbowa oraz kawa - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/pixabay
REKLAMA

Absurdy fiskalizmu w Polsce nie znają granic! – Dostałeś od szefa kawę lub herbatę? Fiskus może zapukać do Twoich drzwi… – alarmuje na Facebooku Jacek Wilk z partii KORWiN.

Jacek Wilk pisze o tym, że problemy z fiskusem mogą mieć firmy, które przekazują pracownikom produkty do samodzielnego przygotowania. – Korzystanie z kawy, herbaty i innych napojów można byłoby zaliczyć do wartości innych nieodpłatnych świadczeń, jeśli – zdaniem fiskusa – pracodawca daje konkretnym pracownikom paczkę herbaty lub kawy – alarmuje poseł.

REKLAMA

Brzmi śmiesznie? Nie dla skarbówki. Ich zdaniem, taka paczka kawy lub herbaty to nie napój, więc nie ma pewności, czy zostanie skonsumowana w firmie, no i została przydzielona konkretnemu pracownikowi, a nie jest ogólnie dostępna. W takim przypadku pracownikowi nie przysługuje zwolnienie z podatku – dodaje.

Tak wynika np. z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach. Wartość otrzymanej herbaty i kawy trzeba doliczyć do ich wynagrodzenia i opodatkować – podkreśla poseł. A wszystko przez artykuł 12 ust. 1 ustawy o PIT:

„za przychody ze stosunku służbowego […] uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń”.

REKLAMA