Polonia ma dość! Będą protestować przeciwko ustawie 447 i bierności rządu w sprawie roszczeń Żydowskich

Wielki protest Polonii w Ameryce. / foto: Twitter/Isakowicz-Zaleski
Wielki protest Polonii w Ameryce. / foto: Twitter/Isakowicz-Zaleski
REKLAMA

31 marca organizacje polonijne z USA zorganizują protesty przeciwko tzw. ustawie 447 oraz braku działań polskiego rządu w tej sprawie. – W dniu 31 marca 2019 roku w USA odbędą się protesty środowisk polonijnych skierowane przeciwko prawu 115-171 (Act S.447), a także przeciwko kompromitującym zaniechaniom Polskiego Rządu i Sejmu w tym zakresie – czytamy na stronie isakowicz.pl.

Wśród organizatorów protestów znajdują się: Komitet Ochrony Pomnika Katyńskiego i Obiektów Historycznych (New Jersey), Polish American Strategic Initiative, Narodowe Siły Zbrojne Nowe Pokolenie (Chicago, Illinois), Polish Heritage Council of North America, Inc. (New York) oraz Polish American Congress of Southern California (California).

REKLAMA

Oprócz ustawy 447 oraz warszawskiego rządu, protestujący sprzeciwiają się napaściom słownym na Polskę. – Protesty dotyczyć będą również agresywnych napaści słownych ze strony polityków Izraela i Stanów Zjednoczonych, które zakłamując prawdę historyczną, oskarżają Polskę o współudział w Holocauście – czytamy na stronie isakowicz.pl.

– Tymczasem, polskie władze wydają się lekceważyć fakt istnienia prawa 115-171 (Act S.447) i zamilczają jego znaczenie, przekonując opinię publiczną, że nie będzie ono miało żadnych praktycznych konsekwencji dla Polski i Polaków. Stojąc wobec tego monumentalnego wyzwania, apelujemy do patriotycznych środowisk polskich i polonijnych w Stanach Zjednoczonych i na świecie do podjęcia z nami akcji protestacyjnej w tym zakresie, a media do rzetelnego przekazu informacji – podkreślili organizatorzy.

Przed tym wszystkim ostrzegał po uchwaleniu amerykańskiej ustawy ACT. 447 JUST Stanisław Michalkiewicz

Ustawa 447 może doprowadzić do żydowskiej okupacji w Polsce. (…) Sens tej ustawy sprowadza się do tego, że Stany Zjednoczone zobowiązały się do pilnowania, aby żydowskie roszczenia wobec Polski zostały zrealizowane – mówił w programie „W podwójnym nelsonie” na antenie wSensie.

Te roszczenia zostały oszacowane przez Światową Organizację Restytucji Mienia Żydowskiego w liście do Ministerstwa Sprawiedliwości na bilion złotych, czyli około 300 miliardów dolarów. To jest trzykrotna wartość naszego budżetu – dodawał publicysta.

Jeżeli te roszczenia mają być zrealizowane, to oczywiście nie w gotówce, bo nie jesteśmy w stanie wygenerować takiej kwoty, nawet w transzach, bez spowodowania natychmiastowej katastrofy ekonomicznej. Skoro nie w gotówce to w naturze – nieruchomościach. I pytanie… czy zasoby Własności Agencji Rolnej Skarbu Państwa i Lasów Państwowych wystarczą? Nie – kontynuował.

Trzeba będzie sięgnąć po nieruchomości w miastach i miasteczkach. To oznacza, że środowisko żydowskie, obdarowane majątkiem takiej wielkości, z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, zbuduje dominującą pozycję ekonomiczną, która natychmiast przełoży się na dominującą pozycję polityczną. To się nazywa okupacja. Będziemy mieli szlachtę jerozolimską – podkreślał publicysta „Najwyższego Czasu!”.

REKLAMA