
Po incydentach spowodowanych przed tygodniem przez uczestników demonstracji „żółtych kamizelek” prefektura policji w Paryżu wydała zakaz organizowania w najbliższą sobotę demonstracji na Polach Elizejskich, na sąsiednich ulicach i nieopodal Zgromadzenia Narodowego. Jasnowidz Krzysztof Jackowski przewidywał kilka dni temu co się może stać dalej.
Zgodnie z decyzją władz Paryża nie wolno będzie również demonstrować w okolicy Pałacu Elizejskiego, siedziby prezydenta Francji. Celem wprowadzonych ograniczeń dotyczących protestów „żółtych kamizelek”, organizowanych w tę sobotę po raz dziewiętnasty, jest zapobieżenie ekscesom, jakich dopuścili się w zeszłą sobotę uczestnicy demonstracji, spośród których ponad dwustu zatrzymano.
Zaostrzenie środków ostrożności zapowiedział już w poniedziałek premier Francji Edouard Philippe. Uzasadnił je „udziałem w demonstracjach skrajnych elementów, których intencją było powodowanie zniszczeń”.
Zaostrzone metody reakcji na ekscesy demonstrantów będą obowiązywały w sobotę od 6 rano i obejmą również na przestrzeni 100 metrów ulice odchodzące od Pól Elizejskich. Dotyczy to również ruchu samochodowego.
Jedna z grup „żółtych kamizelek” zgłosiła w piątek prefekturze policji zamiar zorganizowania demonstracji, która ma wyruszyć w sobotę o godzinie 13 z Denfert Rochereau na południu Paryża do Sacre-Coeur w północnej części stolicy.
Według danych francuskiej policji ogłoszonych w piątek przez MSW, zeszłej soboty w demonstracjach w całej Francji wzięło udział 32 300 osób, z czego około 10 000 w samym Paryżu. Poprzedniej soboty demonstrowało w kraju 28 600 osób, z czego w stolicy 3 000.
Wzrostowi liczby demonstrantów towarzyszyło nasilanie się przemocy na ulicach Paryża i innych miast.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski w relacji na swoim kanale youtube w dniu 19 marca tego roku powiedział co mu się kojarzy w związku z protestami we Francji. Było to jeszcze przed ogłoszeniem decyzji władz Paryża.
„Żółte kamizelki… Widzę w pewnym momencie podzieleni, albo dwie grupy. Dwa protesty tych samych ludzi, o to samo oburzonych, ale dwa protesty. Jeden protest utknie, w tym sensie, że może dojść do sytuacji, że stanie się coś podobnego jak na majdanie na Ukrainie. Ludzie utkną w jednym miejscu, staną i powiedzą: Do skutku! Wtedy może być groźnie. Będą dwie grupy – jedna będzie protestowała i się rozchodziła a druga będzie stała. I ta druga będzie groźna, albo konsekwencje z tego będą groźne” – powiedział Jackowski.
„Może dojść do sytuacji kiedy Unia Europejska będzie grozić Francji, że sama użyje siły, do czego ma prawo (zgodnie z decyzją Rady Unii Europejskiej 2008/617/WSiSW
z dnia 23 czerwca 2008 r. o wysyłaniu specjalnych jednostek interwencyjnych w sytuacjach kryzysowych – przyp. red.) żeby uspokoić sytuację. Jednak to moje poczucie może być nieczyste, bo ja się tym interesuje i sugestia może odgrywać rolę.”
Na tym Krzysztof jackowski zakończył swoją wizję. Warto obserwować to co się będzie działo dzisiaj w Paryżu.
Źródła: PAP/youtube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official