Na samochodach Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) w województwie pomorskim znalazły się naklejki z „piątką PiS-u”. O tym fakcie pracownicy ITD poinformowali Onet. Wojewoda stwierdził, że doszło do „nadinterpretacji jego pisma”.
Pracownicy pomorskiej ITD byli zniesmaczeni tym faktem. – Tylko patrzeć, jak samochody tej instytucji zostaną oklejone twarzami kandydatów na posłów, senatorów, wójtów czy sołtysów – mówił pracownik Inspekcji, który chciał pozostać anonimowy.
„Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego należą do administracji zespolonej, podlegającej wojewodzie właściwemu dla danego województwa – w tym przypadku Wojewodzie Pomorskiemu. Z naszej wiedzy wynika, że oznaczenia, o których mowa, zostały już usunięte z pojazdów WITD w Gdańsku” – podało Biuro Informacji i Promocji GITD.
„Ogólnopolska akcja informacyjna dotyczy rządowego programu pod nazwą Nowa Piątka. Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego jest administracją zespoloną, funkcjonującą w ramach administracji rządowej. Prośba skierowana do WITD dotyczyła umieszczenia naklejek informujących o wprowadzanym nowym programie rządowym na dwóch nieoznakowanych samochodach. Koszt przedsięwzięcia wyniósł 61 zł 50 gr i został pokryty z rezerwy wojewody” – wyjaśniło Biuro Prasowe Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha.
„W związku z akcją informacyjną nowych programów społecznych wprowadzanych przez rząd RP informuję, że doszło do nadinterpretacji mojego pisma dotyczącego wyżej wymienionej sprawy. W związku z powyższym poleciłem wycofanie akcji informacyjnej z pojazdów należących do administracji zespolonej. Wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni zaistniałą sytuacją przepraszam” – oświadczył później wojewoda.
Źródło: onet.pl
