Monica Vega była w ciąży z dziewczynką. Okazało się, że nie jest to jedyne dziecko, jakie nosi w sobie przyszła matka. Nie było specjalnym zaskoczeniem, że będzie drugie dziecko. Kompletnym szokiem była informacja, gdzie to drugie się znajduje.
Badania przeprowadzone w 35 tygodniu ciąży wykazały, że jej spodziewana córka ma prawdopodobnie torbiel na wątrobie. Dwa tygodnie później skorygowano tę informację, informując p. Vegę, że może się spodziewać drugiego dziecka i że ono rośnie w brzuchu siostry.
Lekarze dzięki technologii 3D/4D monitorowali sytuację przez 2 tygodnie, obserwując bliźniaczkę, która rozwijała się w brzuchu siostry. Po dwóch tygodniach zauważyli, że płód powiększył się o 20-30 proc. i zaczął zagrażać zdrowemu.
Ostatecznie zdecydowano się na cesarskie cięcie. Lekarze po dokonaniu cesarki, następnego dnia usunęli dziewczynkę z brzucha siostry. Obie były połączone pępowiną. Po jej przecięciu wchłonięte dziecko zmarło. – To zasadniczo była ciąża siostry z własną siostrą – powiedział dr Miguel Parra-Saavedra, specjalista od ciąż wysokiego ryzyka. Malutka Itzamara (imię dziewczynki) ma obecnie miesiąc i mimo przejścia tak poważnej operacji, jest okazem zdrowia.
Źródło: Fakt24
