Sensacyjne wieści z „Sanatorium miłości” TVP. Wiesława już się pozbierała po śmierci Cezarego. Leci na randkę do Luksemburga

Cezary i Wiesława z
Cezary i Wiesława z "Sanatorium Miłości" fot. screen TVP 1
REKLAMA

Wiesława Kwiatek, jedna z uczestniczek programu „Sanatorium miłości” emitowanego w TVP stała się gwiazdą po tym, jak Cezary Mocek w wyraźny sposób zalecał się do niej. Niestety, dojrzały romans został przerwany przez śmierć „niepoprawnego romantyka”. Wiesława bardzo przeżyła jego odejście, ale najwyraźniej już się zebrała w sobie, by żyć dalej.

Pani Wiesia była wybranką Cezarego Mocka, z którym wiązała poważne plany i wielkie nadzieje. Niestety, pan Cezary zmarł. Bardzo nią to wstrząsnęło.

REKLAMA

Próbowała pocieszać się rozmowami ze znajomymi. Wśród nich był ponoć przystojny 70-letni kolega mieszkający na co dzień w Luksemburgu. Miał rozmawiać z nią codziennie.

Rozmawiamy po kilka godzin o życiu, o naszych doświadczeniach, rodzinie, dzieciach, o tym, co było w programie. Każda rozmowa coraz bardziej nas zbliża do siebie, usłyszałam nawet takie słowa: Zakochałem się w twoim głosie – wyznała „Super Expressowi” Wiesława z „Sanatorium miłości”.

Okazuje się też, że adorator z Luksemburga zaprosił ją do siebie na majówkę.

No lecę do Luksemburga, za kilka dni odbieram bilety i pakuję walizki. To będzie taka randka w ciemno, ale nie mam żadnych obaw. Jestem otwarta na nowe znajomości, bo życie mamy jedno i trzeba je fajnie przeżyć, a ja nie chcę być sama – stwierdza.

Źródło: se.pl

REKLAMA