Będą się żarli w Koalicji Europejskiej. Nowoczesna zrozpaczona. Z miejsc na listach wyborczych wygryźli ją postkomuniści, byli aparatczycy PZPR

Leszek Miller, Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer/fot. PAP/Leszek Szymański/Jakub Kamiński/Paweł Supernak (kolaż)
Leszek Miller, Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer/fot. PAP/Leszek Szymański/Jakub Kamiński/Paweł Supernak (kolaż)
REKLAMA

Nie jesteśmy zachwyceni, ale myślę, że niezachwyconych będzie zdecydowanie więcej, również w innych partiach – powiedziała szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, pytana dlaczego Nowoczesna nie dostała ani jednej „jedynki” na listach Koalicji Europejskiej w wyborach do PE. Lubnaer pociesza się, że nie tylko jej partia straciła miejsca na rzecz postkomunistów.

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej w sobotę przyjęła uchwałę zatwierdzającą okręgowe list kandydatów Platformy Obywatelskiej na posłów do Parlamentu Europejskiego w ramach Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, Nowoczesna, Zieloni). Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi Platforma obsadziła siedem „jedynek”, a po trzy otrzymali przedstawiciele PSL i SLD. Żadnego z miejsc pierwszych nie mają: Nowoczesna i Zieloni.

REKLAMA

O tę kwestię została zapytana w poniedziałek w Polsat News szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Oczywiście nie, nie jesteśmy zachwyceni – powiedziała Lubnauer. Jak dodała, „o tym, że nie będziemy na jedynkach, dwójkach, wiedzieliśmy”.

Myślę, że niezachwyconych będzie zdecydowanie więcej, nie tylko w Nowoczesnej, ale również w innych partiach – pocieszała się Lubnauer tym, że Schetyna dobre miejsca na listach zabrał nie tylko Nowoczesnej

Podkreśliła przy tym, że kluczowy dla niej jest cel zawiązanej Koalicji.

Dla mnie jest jasne, jaki jest cel tej koalicji (…) z jednej strony pokonać PiS, z drugiej strony przywrócić pozycję Polski w Unii Europejskiej, zawalczyć o następny budżet europejski – wyjaśniła Lubnauer.

Wśród „jedynek” PO na listach Koalicji Europejskiej są: b. szef PE i b. premier Jerzy Buzek, b. piłkarz Tomasz Frankowski, b. premier Ewa Kopacz, europoseł Janusz Lewandowski, szefowa PAH Janina Ochojska, b. szef MSZ Radosław Sikorski oraz europosłanka Róża Thun. „Jedynkami” SLD będą byli premierzy: Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka oraz obecny europoseł SLD Bogusław Liberadzki. Z kolei „jedynkami” PSL będą europosłowie: Jarosław Kalinowski, Krzysztof Hetman oraz Czesław Siekierski.

Wybory do PE odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów.

REKLAMA