
Rumuński Senat odrzucił projekty ustaw o związkach partnerskich. Miały one parom homoseksualistów i lesbijek nadać podobne przywileje jak mają małżeństwa.
Projekt ustawy wniesiony przez Sojusz Liberałów i Demokratów zakładał uznanie związków partnerskich dwóch osób tej samej, lub różnej płci jako tworzących wspólne gospodarstwo domowe, z zamiarem wspólnego życia. Tacy „partnerzy” byliby m.in zobowiązani wzajemnie dbać o swe dzieci.
W innym projekcie przewidywano zgłoszonym przez socjaldemokratów przewidywano traktowanie przemocy w takich związkach jak domowej, prawo do dziedziczenia na takich samych zasadach jak rodziny i przywileje socjalne i podatkowe takie jak mają małżeństwa.
Wszystkie projekty zostały jednak odrzucone przez rumuński Senat
Dyskusje na temat związków partnerskich zapoczątkował Liviu Dragnea, szef Partii Socjaldemokratycznej i przewodniczący niższej izby rumuńskiego parlamentu. Socjaliści dążyli do zmiany konstytucji rumuńskiej. W odpowiedzi organizacje pozarządowe doprowadziły do referendum, które miało zdecydować o doprecyzowania definicji małżeństwa w konstytucji, tak, by nie było żadnych wątpliwości, że to związek kobiety i mężczyzny. Ostatecznie wyniki referendum okazały się nieważne ze względu na zbyt mała frekwencję