Dramat Jarosława Wałęsy. Przesunięto termin operacji jego córki. „Musimy mieć absolutną pewność, że małe ciałko Lei wytrzyma operację”

Jarosław Wałęsa. Foto: PAP
Jarosław Wałęsa. Foto: PAP
REKLAMA

Ośmiomiesięczna córeczka Jarosława Wałęsy czeka na poważną operację serca w Centrum Zdrowia Dziecka. Zabieg miał się odbyć we wtorek, jednak niezbędne było wykonanie jeszcze dodatkowych badań.

Potrzebne są jeszcze ostatnie badania, termin operacji serduszka mojej córeczki jest przesunięty na środę – mówił w rozmowie z „Super Expressem” Jarosław Wałęsa, który od niedzieli przy łóżeczku Lei.

REKLAMA

Pierwsza noc nie była łatwa… A z kolei rano w poniedziałek pan profesor powiedział mi, że we wtorek nie będzie operacji i jest nowy termin, czyli środa. Muszą być jeszcze jakieś badania wykonane. Musimy mieć absolutną pewność, że małe ciałko Lei wytrzyma operację. Czekamy… – relacjonował europoseł PO.

Lea przejdzie poważną i skomplikowaną operację w międzyleskim Centrum Zdrowia Dziecka. – Mam wielką nadzieję, że w środę w końcu dojdzie do tej operacji – zdradził Wałęsa.

Lea nie ma części serduszka. – Lekarze wyprostują mojej córeczce jej własne tkanki na sercu. Operację trzeba wykonać w miarę szybko, bo im dłużej się czeka, tym większe obciążenie dla organizmu. Jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko się dobrze skończy – wyjaśniał.

Boję się oczywiście różnych zagrożeń, bo to serduszko trzeba będzie zatrzymać, a później uruchomić. Ale specjaliści zapewniają mnie, że dobrze się na tym znają – dodał Jarosław Wałęsa.

Jak mówił, w ostatnich tygodniach ma problemy ze snem. – Mam same koszmary, że coś się może wydarzyć złego… Myślę o tym, ale liczę, że wszystko będzie dobrze – mówił.

Źródło: se.pl

REKLAMA