Wiceprezydent USA zapowiada powrót amerykańskich astronautów na Księżyc. „Ameryka znów będzie liderem eksploracji Kosmosu” [VIDEO]

amerykańska flaga na Księżycu Źródło:NASA
amerykańska flaga na Księżycu Źródło:NASA
REKLAMA

Wiceprezydent USA, Mike Pence, zapowiedział, że w ciągu 5 lat amerykańscy astronauci staną ponownie na Księżycu. USA zamierzają zostać liderem w załogowej eksploracji Kosmosu.

Wiceprezydent USA, Mike Pence, przemawiał dziś na spotkaniu Narodowej Rady ds. Kosmosu (National Space Council), które odbyło się w Centrum Lotów Kosmicznych imienia George’a C. Marshalla w Alabamie.

REKLAMA

Ogłosił, że w ciągu najbliższych pięciu lat na południowy biegun Księżyca poleci amerykańska misja załogowa.

Wybór akurat tego miejsca do lądowania uzasadniał analizami jakie przeprowadziła NASA. Według amerykańskiej agencji południowy biegun naszego satelity ma wyjątkowe walory naukowe, ekonomiczne i strategiczne.

Mike Pence zapewnił, że dzięki pracy specjalistów z NASA Stany Zjednoczone dysponują odpowiednią technologią aby bezpiecznie przeprowadzić misję załogową na Księżyc.

Ogłosił, iż prezydent Trump, przy całkowitej aprobacie członków Kongresu, podpisał najwyższy budżet NASA od czasów programu Apollo dzięki, któremu Amerykanie jako pierwsi wylądowali na Księżycu. Ma on zapewnić pełne finansowanie programów budowy ciężkiej rakiety nośnej Space Launch System (SLS) i kapsuły załogowej Orion.

Przypomniał także, że już w grudniu 2017 roku Donald Trump podpisał Dyrektywę nr 1 Polityki Kosmicznej, która wskazała konieczność powrotu amerykańskich astronautów na Księżyc i dała priorytet załogowym lotom kosmicznym.

– Ameryka raz jeszcze zadziwi świat swoimi osiągnięciami i znów będzie liderem w załogowej eksploracji Kosmosu – powiedział Mike Pence

Jednym z gości obecnych na sali był bohater pierwszej misji na Księżyc amerykański astronauta Buzz Aldrin, który był pilotem lądownika księżycowego Apollo 11 i stanął na Księżycu jako drugi człowiek w historii, zaraz po Neilu Armstrongu.

REKLAMA