– W związku doniesieniami medialnymi o nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitalnych oddziałów ratunkowych na Śląsku wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko zwróciła się do wojewody śląskiego o przeprowadzenie kontroli SOR-ów – podało w środę ministerstwo.
Rzecznik resortu zdrowia Sylwia Wądrzyk przekazała PAP, że wiceminister zwróciła się do wojewody w ramach zadań realizowanych w zakresie nadzoru nad systemem ratownictwa medycznego.
Wądrzyk poinformowała również, że Śląski Oddział Wojewódzki NFZ prowadzi działania kontrolne w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu, Szpitalu Powiatowym w Zawierciu, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu i w Zagłębiowskim Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej.
– Sprawdzane są między innymi organizacja i sposób udzielania świadczeń zdrowotnych oraz ich dostępność. Kontroli podlegają również kwestie dotyczące personelu medycznego, między innymi czy szpital zatrudnia odpowiednią, zgodną z kontraktem liczbę lekarzy i pielęgniarek. Sprawdzany jest także czas pracy personelu oraz prowadzenie dokumentacji medycznej – podała rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Media informowały w ostatnim czasie m.in. o przypadku zgonu 39-latka po wielogodzinnym pobycie na izbie przyjęć Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Informowały też o sprawie 20-letniej pacjentki w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu, która została przeniesiona z SOR na pododdział udarowy dopiero wtedy, gdy jej stan bardzo się pogorszył.
Media donosiły też o przypadku 86-letniej kobiety, która w ciężkim stanie, po napadzie padaczkowym, trafiła do Izby Przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu. Według rodziny spadła ze szpitalnego łóżka i leżała niezauważona przez kilka godzin. W Zagłębiowskim Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej pacjentka izby przyjęć miała z kolei nie otrzymać pomocy, choć zwijała się z bólu, a w końcu zemdlała.
Ale wiadomo – bez państwowej służby zdrowia poumieralibyśmy wszyscy pod płotami…
Źródło: PAP