Imigranci porwali statek, który podjął ich z wody na Morzy Śródziemnym i zmusili załogę, by zamiast do Libii, skierowała go do Europy.
Minister spraw wewnętrznych Włoch, Matteo Salvini, poinformował, że chodzi o turecki tankowiec El Hibu 1. Statek miał podjąć z morza 120 migrantów, którzy następnie dokonali jego porwania.
Matteo Salvini określił to jako pierwszy przypadek piractwa morskiego dokonanego przez nielegalnych imigrantów po tym , gdy zmusili oni załogę by zamiast do Libii udała się na należącą do Włoch wyspę Lampedusa lub na Maltę.
Władze obu krajów zapowiedziały, że statek nie zostanie wpuszczony do portów. Statek pozostaje na morzu, a los załogi pozostaje nieznany.
Przedstawiciele Sił Zbrojnych Malty poinformowali, że marynarka została postawiona w stan gotowości. Według nich turecki tankowiec pozostaje wciąż na wodach terytorialnych Libii, gdzie doszło do porwania.
Organizacje pozarządowe, które zajmują się ratowaniem imigrantów, zaapelowały do innych krajów Europy, by okazać łaskę porywaczom i działać w imię podstawowych praw człowieka.
Źródło: The Times of India
