Justyna Żyła swoją medialną karierę rozpoczęła od prania brudów z byłym już mężem, Piotrem. Celebrytka po każdym odcinku „Tańca z gwiazdami” cieszy się sporym zainteresowaniem dziennikarzy. A niemal każdy wywiad prędzej, czy później schodzi na temat Piotra Żyły. To nie podoba się sztabowi skoczka.
Justyna i Piotr rozwiedli się w listopadzie 2018 roku. Wcześniej Justyna opublikowała na Instagramie wpis, oskarżając w nim sportowca o zdradę. Od tamtej pory para prała swoje brudy w internecie.
Rozwód odbył się bez orzekania o winie, a Żyłowie porozumieli się w sprawie podziału majątku i kwestii wysokości alimentów. Podzielili też opiekę nad dziećmi.
To jednak nie zakończyło fali wypowiedzi Justyny na temat Piotra. W związku z tym menadżer skoczka miał wystosować kilka dni temu oficjalne pismo do celebrytki. Sztab sportowca miał zakazać Justynie wypowiadania się na temat Piotra i jego kariery.
Jak donosi Interia, powołując się na swojego informatora, „PR-owiec skoczka zauważył spadek zainteresowania reklamodawców Piotrem. Ponoć obawiają się oni tego, co jeszcze powie Justyna”.
Dodatkowo w wystosowanym piśmie znalazła się także prośba Piotra, by Justyna nie zabierała dzieci na plan „Tańca z gwiazdami”.
Jeżeli Justyna nie dostosuje się do tych zaleceń, para ponownie może spotkać się w sądzie. Wypowiedzi celebrytki mogą być bowiem uznane za zniesławienie.
Piotr Żyła na razie nie chce komentować sprawy.
Źródło: interia.pl