Unioposłowie oszaleli. Ogłosili zakaz sprzedaży plastikowych przedmiotów jednorazowego użytku

Plastik w oceanie - zdjęcie ilustracyjne. / fot. YouTube
Plastik w oceanie - zdjęcie ilustracyjne. / fot. YouTube
REKLAMA

Po wyeliminowaniu tradycyjnych żarówek i zbyt mocnych odkurzaczy, Bruksela wprowadza kolejny zakaz. Unioparlament przegłosował wycofanie ze sprzedaży, najpóźniej do 2021 r., jednorazowych przedmiotów wykonanych z plastiku, takich jak talerze, sztućce, słomki i patyczki do uszu. Pomysł wyeliminowania plastiku poparła przytłaczająca większość unioposłów.

Zakaz sprzedaży jednorazówek z plastiku ma zacząć obowiązywać od 2021 roku. Zakazem objęte zostaną produkty jednorazowego użytku wykonane z tworzywa sztucznego, w tym sztućce (widelce, noże, łyżki i pałeczki), talerzyki i inne naczynia, słomki do napojów, patyczki do uszu, rączki do balonów i pojemniki do żywności oraz styropianowe kubeczki.

REKLAMA

Według Komisji Europejskiej ponad 80 proc. odpadów w morzach to śmieci z plastiku. Produkty objęte nowymi przepisami stanowią 70 proc. wszystkich odpadów morskich. Tworzywa sztuczne z powodu powolnego tempa rozkładu gromadzą się w morzach, oceanach i na plażach, w UE i na świecie.

Pozostałości plastikowych jednorazówek znajdowane są w organizmach zwierząt morskich, takich jak żółwie, foki, wieloryby i ptaki, a także ryb i skorupiaków, a zatem w łańcuchu pokarmowym człowieka.

Szkoda tylko, że „eksperci” z UE nie dostrzegają, że śmieci te pochodzą głównie z krajów trzeciego świata, nie z Europy.

Wstępne porozumienie zawarte między unioparlamentem i Radą w sprawie projektu dyrektywy UE poparło 560 posłów, 35 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.

Źródła: PAP/nczas.com

REKLAMA