Dominika Tajner wyprowadziła się z domu, w którym mieszkała z Michałem Wiśniewskim i wróciła do rodzinnej miejscowości. Niestety syn nie dołączył do matki. W trudnej chwili pomoc zaoferował biologiczny ojciec chłopca.
Była żona kontrowersyjnego muzyka postanowiła wyprowadzić się z ich wspólnego domu w Magdalence tuż po tym, jak ten złożył papiery rozwodowe. Obecnie Dominika Tajner przebywa z rodzicami w zwanej Perłą Beskidu Śląskiego, Wiśle.
Dominice nie towarzyszył jednak jej 13-letni syn, Maksymilian. Chłopiec bardzo źle znosi zaistniałą sytuację. Dlatego zdecydował się na jakiś czas zamieszkać ze swoim biologicznym ojcem, Juliuszem Idzikiem.
Idzik, który był pierwszym mężem Tajner, zaoferował swoją pomoc w trudnej sytuacji. Zaproponował, że weźmie syna do siebie, by uchronić go przed medialnymi doniesieniami.
Jest mu za to bardzo wdzięczna – mówi o rozwodzie dla „Na żywo” znajoma Tajner.
źródło:plotek.pl
