Na konwencji „Polacy dla Europy” zorganizowanej przez Społeczne Komitety Wyborców wystąpił Jarosław Kurski, wiceszef „Gazety Wyborczej”. Dosyć odważnie stwierdził – „Jeżeli nie wygramy eurowyborów w proporcji 6 do 4, to my nie zasługujemy na wolność”.
Po tej ostrej szarży, Jarosław Kurski jednak dodał – „Jeżeli my przerżniemy, to my się nie odbudujemy przez 24 lata!”. Miny uczestników wskazywały, że Kurski nie wlał w ich serca optymizmu. W konwencji uczestniczyli między innymi Michał Boni (PO), Joanna Scheuring-Wielgus (Teraz!), Paweł Kasprzak (Obywatele RP) i Kamila Gasiuk Pihowicz (Nowoczesna).
#Kurski (GW): Te wybory to gra o wszystko! Eurowybory są do wygrania, musimy je wygrać poważnie. Jeśli chodzi parlament, sprawy się komplikują, w sejmie przegramy, ale senat jest do wygrania. Jeżeli przerżniemy, to się nie odbudujemy przez lata! (cz.4) pic.twitter.com/UuGab2eDXE
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) March 26, 2019
„Jeśli chodzi o wybory parlamentarne, to sprawy się komplikują, dlatego, że uważam, że matematycznie my przegramy w Sejmie. Że PiS wygra te wybory” – przyznał dziennikarz i dodał, że cała nadzieja w Senacie i jednomandatowych okręgach, które mogą promować opozycyjną koalicję.
Zdaniem Kurskiego opozycja jest w stanie wygrać wybory do Senatu „w proporcji 70:30 lekko”. Osobiście jednak wolę perspektywę „odbudowywania się” „okolic” ul. Czerskiej przez 24 lata…
Źródło: TVP Info