W Pensylwanii normalność: kara śmierci za gwałt i morderstwo dziecka

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
REKLAMA

46-letni Jacob Sullivan został skazany na karę śmierci za gwałt i rozczłonkowanie 14-letniej córki swojej partnerki. Wyrok zostanie wykonany przez wstrzyknięcie trucizny. 

Jak ustalił sąd w Filadelfii, Jacob Sullivan i jego partnerka Sara Packer planowali zabójstwo adoptowanej córki kobiety od 2015 roku. Według ustaleń śledczych rok później mężczyzna napadł na dziewczynkę uderzając ją kilkakrotnie w twarz, a następnie zgwałcił na strychu. Jej przybrana matka, która była pracownikiem socjalnym wszystkiemu się przyglądała.

REKLAMA

Następnie para usiłowała zamordować dziewczynkę podając jej duża ilość narkotyków. Gdy to nie dało pożądanych efektów Sullivan udusił ofiarę. Grace miała 14 lat. Jej zwłoki ukryto na strychu. Były tam aż do jesieni kiedy to w okolicy domu pary zwyrodnialców pojawiła się policja. Wówczas podjęli decyzję o rozczłonkowaniu zwłok dziewczynki, które rozrzucili w lasach. Na makabryczne znalezisko natknęli się myśliwi.

Po odnalzieniu ciała opiekunowie Grace stali się głównymi podejrzanymi w sprawie. Sullivan przyznał się do wykorzystania i zamordowania dziewczynki. Przekonywał, że zrobił to, by zaspokoić swoje fantazje seksualne. W czwartek ława przysięgłych sądu w Filadelfii skazała go na karę śmierci.

Brutalność tej zbrodni jest nie do opisania – skomentowała sprawę sędzia Diane Gibbons.

Dostał to, na co zasłużył. Śmierć to właściwy wyrok dla tego mężczyzny – powiedział prokurator Matt Weintraub.

Skazany nie okazał emocji ani skruchy kiedy ogłoszono wyrok. Od 1999 roku na terenie Pensylwanii nie została wykonana żadna egzekucja.

źródło:wprost.pl

REKLAMA