Wielki sukces Korwin-Mikkego. Obiecał, że zrobi burdel z Parlamentu Europejskiego. Zobacz co tam się dzieje! [VIDEO]

Burdel w Parlamencie Europejskim. / foto: YouTube:Sośnierz TV
Burdel w Parlamencie Europejskim. / foto: YouTube:Sośnierz TV
REKLAMA

Wyniki głosowań ustalane „metodą na oko”, parlamentarzyści pogrążeni w telefonach w czasie głosowań nad ważnymi dla europejczyków kwestiami i kompletny bajzel w papierach – jednym słowem burdel – tak dziś wygląda Parlament Europejski.

Już niedługo kolejne wybory do Parlamentu Europejskiego, pięć lat temu jedną z najgłośniejszych obietnic było zrobienie burdelu z tej instytucji. Wówczas Korwin-Mikke mówił o Parlamencie Europejskim tak: zrobimy tam burdel.

REKLAMA

Teraz jego następca – Dobromir Sośnierz z partii KORWiN – pokazuje jak pięć lat od tych słów wygląda Parlament Europejski. Przewodniczący nie ogarniają nad czym głosują, a głosy liczą metodą „na oko”, tyle że nie podnoszą nawet wzroku znad biurka.

To wychodzi później – kiedy tylko ktoś chce sprawdzić wyniki głosowania drogą elektroniczną, zazwyczaj okazuje się, że wynik był odwrotny. Ale kto by się tym przejmował, to tylko jedna z pierdyliarda poprawek do jednej z tysiąca rezolucji danego dnia.

Latający Cyrk €uro-Parlamentona to „nowy hit w ramówce SośnierzTV, serial dokumentalno-rozrywkowy o tym, jak w „świątyni europejskiej demokracji” bezkarnie dokazują euro-chochliki, głosujące bez ładu i składu prawo dla pół miliarda ludzi. Czyli demokracja stosowana — bez cenzury”.

– Wyobraźcie sobie, że dzięki takiemu systemowi „liczenia” głosów w europejskim prawie z całą pewnością są zawarte fragmenty, które zostały przyjęte przez pomyłkę! – komentuje europoseł Dobromir Sośnierz.

Jak zatem widać plan Korwin-Mikkego się powiódł, choć chyba on sam nie musiał się wysilać. To co się dzieje w parlamencie Europejskim urąga wszelkim zasadom praworządności i demokracji. Cytując klasyka: „Pierdel, serdel, burdel.”

REKLAMA