
Pracownicy parku narodowego w Tajlandii uratowali od śmierci stado młodych słoni. Zwierzęta nie mogły o własnych siłach wydostać się z błotnistej sadzawki. Co zrobiliby ekolodzy?
Strażnicy parku narodowego w Tajlandii znaleźli w lesie stado młodych słoni, które wpadło do głębokiej, błotnistej sadzwki i nie mogło się wydostać o własnych siłach.
Pracownicy przez kilka godzin wyrąbywali za pomocą kilofów drogę wyjścia. Wysiłki przyniosły efekty gdyż, 6 młodych słoniątek udało się opuścić śmiertelną pułapkę i dzięki pomocy ludzi mogły wrócić do lasu.
ELEPHANT RESCUE: When six elephants were stuck in a mud pond in a national park in Thailand, officials dug a slope to help them out—and cheered with excitement as soon as they ventured back into the park. https://t.co/k5QoCwnObR pic.twitter.com/Ew4HcTUHYn
— ABC News (@ABC) 29 marca 2019
W komentarzach zamieszczonych pod video pełno jest stwierdzeń, iż przywraca ono wiarę w człowieczeństwo.
Trzeba przyznać, że słoniątka miały sporo szczęścia, że nie trafiły w ręce ekologów. Ci jak wiadomo twierdzą, że przyroda, zwłaszcza w parkach narodowych, ma sobie radzić sama ze wszystkimi problemami i nie uznają faktu, że w niektórych przypadkach trzeba jej pomóc. W tym przypadku oznaczałoby to śmierć młodych słoniątek.