
21-letnia Samantha Josephson została znaleziona martwa. Tajemnicze zniknięcie wzbudza wiele kontrowersji. Dziewczyna wsiadła do niezidentyfikowanego samochodu, który wzięła za taksówkę Ubera.
Około 2. nad ranem w piątek, po nocy spędzonej poza domem dziewczyna zamówiła Ubera. Kiedy podjechało auto, wsiadła do niego, ale okazało się, że nie był to zamówiony kurs. Prawdziwy kierowca Ubera anulował jazdę ponieważ Samantha nie pojawiła się na miejscu.
Co się stało? Na razie nikt nie potrafi powiedzieć. Policja powołując się na świadków twierdzi, że ciemny samochód, do którego wsiadła studentka, to Chevrolet Impala. Co się z nią działo później nie wiadomo.
„Będę tęsknić i kochać moją córeczkę do końca życia. (…) Bardzo trudno mi to napisać, ale kocham ją całym sercem. Mógłbym dalej o niej pisać, ale to mnie zabija. Siedzę tutaj i płaczę, patrząc na jej zdjęcie” – napisał jej ojciec na Facebooku.
W tej chwili nie wiadomo nawet, czy śmierć rozpatrywać jako morderstwo. Prowadzone będzie śledztwo.
Źródło: dailystar.co.uk