Od jutra Facebook wytnie wszystko co antyunijne? Nowe zasady w związku z eurowyborami

Facebook, obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Facebook, obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

Facebook ogłasza, że wprowadzi zmiany dotyczące reklam politycznych. Już w poniedziałek potwierdzi to także polski oddział giganta. 

Na stronie lewicowego oko.press Anna Mierzyńska poinformowała o kolejnej funkcjonalności Facebooka, która zacznie obowiązywać także na polskiej wersji platformy społecznościowej. Oficjalnie „rozsiewanie fake’owych informacji na temat polityków za pomocą płatnych postów będzie dużo trudniejsze niż dotychczas”. Mierzyńska pisze wprost, że nowe zasady Facebooka wprowadzane są z myślą o ewentualnej ingerencji Rosji w zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego.

REKLAMA

„Badania prowadzone przez analityków w wielu państwach wykazały, że niebezpieczeństwo ingerencji zewnętrznej jest wysokie. Jako przykłady wskazuje się przede wszystkim wybory prezydenckie w USA w 2016 roku, głosowanie ws. Brexitu w Wielkiej Brytanii czy konflikt dotyczący niepodległości hiszpańskiej Katalonii. Dziś najbardziej zaniepokojona ingerencją zewnętrzną jest Komisja Europejska. Wybory do Parlamentu Europejskiego mogą być bowiem łakomym kąskiem dla wszystkich, którzy chcieliby osłabić Unię Europejską” – pisze Mierzyńska.

Jest jedno „ale”. Czy to oznacza, że Facebook będzie blokował reklamy polityków uniosceptycznych? Najwyraźniej tak, bo przecież „prorosyjskość” to koronny argument zwolenników integracji europejskiej. Czyżby to właśnie w taki sposób Unia Europejska chciała zabezpieczyć się przed zbliżającym się, nieuchronnym werdyktem narodów europejskich wobec unijnych, coraz bardziej oderwanych od rzeczywistości zapędów?

„Nawet więc jeśli wprowadzany system będzie na początku reagował nadmiernie, zdarzą się sytuacje niewłaściwego blokowania reklam – i tak są to zmiany na lepsze” – cieszy się Mierzyńska.

Od jutra, każda reklama polityczna w ramach Unii Europejskiej ma być wyraźnie oznaczona. W informacji o sponsorowanym poście będzie wiadomo kto go opłacił. W przypadku firm lub organizacji – będą znane także dane kontaktowe.

Źródło: oko.press

REKLAMA