Znany polski aktor, Olgierd Łukasiewicz, startuje z listy Biedronia. Chciał startować z listy Koalicji Europejskiej ale zabrakło dla niego miejsca.
Aktor za wszelką cenę chce zostać europosłem. Próbował dodać się z Koalicją Europejską ale zabrakło dla niego miejsc na liście. Swe kroki skierował więc do Roberta Biedronia i ten umożliwił mu start z ostatniego miejsca.
Olgierd Łukasiewicz uważa się za „prawdziwego Europejczyka” i obawia się, że Parlament Europejski zdominują siły, które „rozwalą układ z Maastricht”.
Już w 2017 r. Łukasiewicz założył Fundację „My Obywatele Unii Europejskiej”, do której celów należy zapobieganie „wyciąganiu” Polski z UE oraz umacnianie europejskiej tożsamości Polski i jej obywateli.
W ubiegłym roku aktor udzielił wywiadu portalowi wiadomo.co i padły tam słowa, które jasno opisują jak według niego powinna wyglądać Unia Europejska.
– W Niemczech spędziłem kilka lat, byłem niemieckojęzycznym aktorem i mam zaufanie do Niemców, ale oczywiście nie do wszystkich. Oni mają prawo, a nawet obowiązek być liderem w UE, nie z powodu gospodarczej mocy, ale tego, co ciąży na poprzednich pokoleniach. Czują się moralnie zobowiązani do tego, aby przewodzić, budować pokój i dobrobyt – powiedział Łukasiewicz
W tym samym wywiadzie wypowiedział się także na temat Polaków:
– Polacy są niedouczeni, wystaje im słoma z butów, są megalomanami, mają problem z porozumiewaniem się z innymi… – zawyrokował.
Wydaje się, że z takimi poglądami Łukasiewicz idealnie pasuje do obu komitetów wyborczych, z którymi prowadził rozmowy. Co ciekawe przed wyborami prezydenckimi w 2005 r. wszedł w skład honorowego komitetu poparcia Lecha Kaczyńskiego.