Patoskandal w „Big Brother”. Uczestnik wyrzucony z show TVN. „Roz****e mu łeb, jak wyjdę z programu”

Łukasz Darłak i Maciej Borowicz/Fot. Instagram (kolaż)
Łukasz Darłak i Maciej Borowicz/Fot. Instagram (kolaż)
REKLAMA

Powrót „Big Brothera” na antenę TVN miał być hitem. Okazuje się jednak, że program jest niewypałem. Uczestnicy sami rezygnowali z pobytu w Domu Wielkiego Brata. Ponadto widzowie skarżą się na brak ciekawych zwrotów akcji.

Ostatnio jednak pojawił się wątek „homofobicznego” skandalu. W „Big Brother” miało dojść do przykrej sytuacji, kiedy jeden z uczestników programu – Tomek – nazwał zachowanie biseksualnego Łukasza dziewczyńskim. Ten się popłakał, a jako że chłopaki nie płaczą, może to oznaczać potwierdzenie słów Tomka.

REKLAMA

Czytaj więcej: „Homofobiczny” skandal w „Big Brother” TVN. Po tych słowach biseksualista się popłakał [FOTO]

Wygląda na to, że to nie koniec afery. Darłak miał bowiem stać się „ofiarą” swojego współlokatora – DJ’a Macieja Borowicza. W niedzielę pato-muzyk i jego dobra koleżanka Karolina Wnęk zostali nominowani do opuszczenia programu.

Borowicz nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji, a swoją złość chciał rozładować na Darłaku. – Roz****e mu łeb, jak wyjdę z programu. Naprawdę jak go spotkam na jakimś finale, wy***ie mu w ryj – mówił do Wnęk.

Pomogę Ci – zapewniła Karolina. Po tej wypowiedzi internauci zaczęli krytykować Macieja. Użytkownicy Twittera zauważyli, że DJ złamał nie tylko regulamin programu, lecz także polskie prawo, grożąc innemu uczestnikowi.

Produkcja reality show zareagowała. Maciej został usunięty z programu. Karolina zapłakana deklarowała, że też opuści program.

Źródło: tvn24.pl

REKLAMA