Dramat Weroniki Rosati. Przez swoje wyznania traci gigantyczne pieniądze. „Firmy odwracają się od niej”

Weronika Rosati/fot. PAP/Stach Leszczyński
Weronika Rosati/fot. PAP/Stach Leszczyński
REKLAMA

Nie milkną echa wywiadu, którego Weronika Rosati udzieliła „Wysokim Obcasom”. Jak podaje „Fakt”, samotnie wychowująca córeczkę Elizabeth aktorka straciła szansę na zarobienie nawet 660 tys. złotych.

Rosati przekonała się właśnie, jak bezlitosne są reguły rynku reklamowego. Po tym, jak publiczne wyznała, że była ofiarą przemocy ze strony byłego partnera, firmy reklamowe odwróciły się od niej.

REKLAMA

„Weronika straciła szansę na podpisanie trzech kontraktów reklamowych. Ale to nie wszystko. Ostatnio aż 7 firm zrezygnowało z rozmów o luźniejszej formie współpracy. Weronika szacuje, że przez to może stracić 660 tysięcy złotych” – dowiedział się od swojego informatora „Fakt”.

„Jak każda samotna matka potrzebuje pieniędzy, ale nie jest zdziwiona tą sytuacją. Spodziewała się, że wiele firm i osób może się od niej odwrócić. Uważa jednak, że ma misję do spełnienia i niczego nie żałuje” – dodawał.

Nie dziwię się, że kontrakty się nie powiodły. Szczególnie jeśli były związane z markami opartymi o tradycyjne wartości. Takie marki nie lubią skandalu. Lubią glamour, porządek i poczucie bezpieczeństwa. To kwestia chłodnej kalkulacji – mówił w rozmowie z portalem Adam Miecznikowski z firmy Publicis.

Kiedy okazuje się, że celebryta nie jest idealny, a jego życie nie jest jak z bajki, to firma pyta: po co nam taka gwiazda? Wyobrażam sobie jednak, że Weronika zdobędzie nowe kontrakty. Mogą pojawić się marki, które będą chciały wspierać kobiety odważne i samodzielne. Takie marki będą lansować nowy wzorzec do naśladowania – kobiety, które w życiu osiągają to co chcą, a nie tylko, to co społeczeństwo chce im dać. Wyślą w ten sposób jasny komunikat do innych: wstydźcie się! U gwiazdy pojawiły się problemy, a wy się wycofujecie? – dodawał.

Źródło: fakt.pl

REKLAMA