Węgierskie służby schwytały terrorystę, który ubiegał się o azyl. Unia wypłacała mu zasiłek.
Europejski system weryfikacji wniosków o azyl i opiekę społeczną jest całkowicie nieszczelny. Węgierskie służby schwytały w Budapeszcie Syryjczyka Hasana F. podejrzewanego o udział w wojnie na Bliskim Wschodzie. Okazało się, że jest on wysoko postawionym dowódca ISIS. Dokonywał egzekucji i odpowiada za smierć co najmniej 20 osób. Występował nawet w filmach propagandowych ISIS. Mimo to W Europie uchodził zaś za uchodźcę.
Od momentu kiedy w 2016 roku przybył do Europy otrzymywał zasiłek. Dysponował bowiem kartą płatniczą, które Unia Europejska wydawała uchodźcom. Bruksela wydała 64 tysiące takich kart.
Eurokraci za pieniądze podatników ufundowali więc zasiłki kilkudziesięciu tysiącom osób. To jest niezależne od tego co fundowały rządy poszczególnych państw.
Uchodźcy, którzy otrzymują karty płatnicze od Unii przechodzą szczególnie dokładną weryfikację. Okazuje się ona jednak zupełnie nieskuteczna. Węgrzy twierdzą, że schwytanie terrorysty ISIS pokazuje całkowitą niewydolność unijnego systemu, ale też niebezpieczeństwo na jakie wystawiona jest Europa, skoro przez procedury weryfikacji mogą przecisnąć się nawet wysoko postawieni dowódcy ISIS.
