Znamy szczegóły katastrofy etiopskiego Boeinga 737 MAX. „System MCAS aktywował się 4 razy”

Boeing 737 MAX 8. Foto: wikimedia
Boeing 737 MAX 8. Foto: wikimedia
REKLAMA

System MCAS etiopskiego Boeinga 737 MAX, aktywował się 4 razy zanim samolot uderzył w ziemię. Takie szczegóły ujawniły nieoficjalnie osoby związane z prowadzonym badaniem przyczyn katastrofy.

Piloci etiopskiego Boeinga zareagowali zgodnie z procedurą wyłączając elektryczne wspomaganie trymera po tym, gdy samolot zaczął po raz pierwszy gwałtownie tracić wysokość na skutek aktywacji systemu MCAS.

REKLAMA

Niestety po chwili z nieznanych przyczyn aktywowali je ponownie. Nie wiadomo co było przyczyną takiej decyzji. Prawdopodobnie nie udało się im zapanować nad maszyną za pomocą wolantu i manualnie obsługiwanego trymera.

Włączenie napędu elektrycznego spowodowało, iż system MCAS ponownie się aktywował, ponieważ nadal otrzymywał błędne odczyty z czujnika kąta natarcia (AoA).

Badana jest także możliwość, czy system załączał się samoczynnie mimo ustawienia przełączników trymera w pozycję cutout.

Maneuvering Characteristics Augmentation System (MCAS) ma zapobiegać utracie kontroli nad samolotem przez pilotów i doprowadzeniu do tak zwanego przeciągnięcia, czyli utraty siły nośnej na skutek zbyt dużego kąta natarcia i zbyt małej prędkości samolotu.

Jego działanie polega na automatycznym wychylaniu steru wysokości przez około 10 sekund po to, by skierować nos maszyny w dół. Obniżenie kąta natarcia zwiększa prędkość samolotu, zapobiegając utracie siły nośnej.

Analiza danych ze skrzynek etiopskiego Boinga 737 MAX obsługującego lot ET 302 wykazała czujnik AoA znajdujący się od strony kapitana podawał odczyty różniące się nawet o 22,5 stopnia od tych podawanych z czujnika znajdującego się z drugiej strony samolotu.

Źródło: Wall Street Journal/Reuters

REKLAMA