Doda ma kolejny problem ze swoim byłym partnerem Emilem H. Sąd skierował wobec niej i jej męża Emila S. akt oskarżenia. Zdaniem prokuratury mieli szantażować byłego partnera wokalistki kompromitującymi sekstaśmami, na których jest penetrowany analnie wibratorem. Piosenkarka odniosła się do sprawy.
Mimo że związek Dody i Emila H. rozpadł się już trzy lata temu, para nadal spotyka się na sali sądowej. Były partner założył przeciwko piosenkarce ponad 6 spraw. Teraz pojawił się kolejny problem.
Do prokuratury miały trafić sekstaśmy byłego partnera piosenkarki. Rzekomo odpowiadać za nie miała sama Doda. Wokalistka odniosła się na Instagramie do stawianych jej zarzutów.
– Haidar przekazał zdjęcie, na którym widać, że ktoś penetruje go analnie wibratorem ;) Z wielkim żalem nie umiem powiedzieć, kto to robi ani tym bardziej co to za zdjęcia. Zapraszam media do sądu. Przekonamy się o tym wspólnie :) – napisała w relacji.
Źródła: se.pl/Instagram