Brawo Gniezno! Prezydent Budasz zakazał marszu równości LGBTWC. Wyrzucą go za to z PO i będą chcieli zastraszyć i zaszczuć

Tomasz Budasz, prezydent Gniezna nie zgodził się na pochód LGBT. PAP/Tomasz Zakrzewski
Tomasz Budasz, prezydent Gniezna nie zgodził się na pochód LGBT. PAP/Tomasz Zakrzewski
REKLAMA

W Gnieźnie miał się odbyć marsz równości LGBTWC. Prezydent miast nie wydał jednak zgody.

Tomasz Budasz nie wydał zgody na mający się odbyć w Gnieźnie marsz LGBT, czy jak to się teraz nazywa i ile tam liter w tym skrócie ma. Lesbijki, homoseksualiści, biseksualiści, zmiennopłciowcy chcieli maszerować i ogłosić Gniezno „pierwszą stolica równości”.

REKLAMA

Wcześniej prosili też o pozwolenie na rozbicie namiotu przed ratuszem. Na to Budasz także nie zezwolił powołując się na przepisy o ochronie zabytków.

Prezydent odmawiając zgody na pochód LGBTHIV stwierdził, że robi to ze względów bezpieczeństwa. Tego samego dnia w mieście miało się odbyć kilkanaście imprez, w tym organizowana przez Młodzież Wszechpolską, więc obawiał się, że może dojść do awantur

„Należy założyć, że w jednym miejscu i czasie spotkają się ze sobą bardzo zantagonizowani przedstawiciele różnych grup społecznych, m.in. zwolennicy środowisk LGBT, a także grupy radykalno-prawicowe, kibicowskie i tym podobne. Biorąc pod uwagę doświadczenia innych miast, a także temperaturę każdego sporu światopoglądowego prowadzonego między tymi grupami, istnieje uzasadniona obawa zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców oraz zniszczenia infrastruktury miejskiej. Planowana trasa przemarszu przez centrum Gniezna spowodowałaby paraliż komunikacyjny miasta. I właśnie w obawie o zdrowie i życie oraz bezpieczeństwo, mienie mieszkańców i gości jako prezydent, czyli osoba odpowiedzialna za porządek społeczny, postanowiłem nie wydać zgody na żadne z tych zgromadzeń” – napisał w oświadczeniu prezydent Gniezna.

Budasz zdobył stanowisko w 2014 roku jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. Czeka go teraz nagonka. Będą go chcieli zaszczuć i zastraszyć.

REKLAMA