
Donald Trump ogłosił, że Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) został uznany za organizację terrorystyczną. To pierwszy przypadek w historii, by Stany Zjednoczone uznały ugrupowanie będące w strukturach innego państwa za taką organizację.
„Ten bezprecedensowy krok podjęty przez Departament Stanu odzwierciedla rzeczywistość, że Iran nie tylko jest państwem sponsorującym terroryzm, ale że IRGC (angielski akronim Korpusu – PAP) aktywnie bierze udział, finansuje i promuje terroryzm jako metodę prowadzenia polityki” – napisał amerykański prezydent w oświadczeniu.
Sekretarz stanu Mike Pompeo, który podobnie jak Trump jest zwolennikiem twardej polityki wobec Teheranu, dodał na konferencji prasowej, że decyzja prezydenta wejdzie w życie za tydzień.
USA już wcześniej uznały Iran jak państwo będące sponsorem organizacji terrorystycznych, natomiast wedle oceny amerykańskiej administracji to IRGC jest narzędziem zaangażowanym bezpośrednio w operacje terrorystyczne i ich finansowanie.
To pierwszy przypadek w historii USA gdy na listę FTO wpisany zostanie podmiot będący częścią struktur obcego państwa.
Today’s unprecedented move to designate the IRGC as a Foreign Terrorist Organization demonstrates our commitment to maximize pressure on the Iranian regime until it ceases using terrorism as tool of statecraft. The corrupt IRGC invests in terrorism, while Iran’s people suffer.
— John Bolton (@AmbJohnBolton) April 8, 2019
In an important step to counter the Iranian regime’s terrorism, the U.S. has designated the Islamic Revolutionary Guard Corps, incl. Qods Force, as a Foreign Terrorist Organization. We must help the people of Iran get back their freedom. pic.twitter.com/T65CxJjRrr
— Secretary Pompeo (@SecPompeo) April 8, 2019
Konsekwencje tego ruchu mogą być znaczące. Osoby uważane za powiązane z IRGC mogą być zatrzymywane w innych krajach. Przejęte mogą zostać ulokowane za granicą aktywa finansowe powiązane z organizacją.
Możliwe będą także ataki amerykańskiej armii na członków i obiekty powiązane z IRGC niezależenie do tego gdzie się znajdują.
Otwiera to na przykład drogę do włączenia się Stanów Zjednoczonych w operacje militarne prowadzone przeciw siłom irańskim w Syrii przez Izrael.
W przypadku gdyby samoloty amerykańskie były w trakcie takich akcji atakowane przez siły syryjskie także one mogą być celem ataków „w samoobronie”.
Premier Izreala Benjamin Netanjahu wyraził już zadowolenie z decyzji prezydenta Donalda Trumpa i podziękował za jej podjęcie. To kolejny prezent dla walczącego o zwycięstwo w wyborach, które odbędą się we wtorek 9 kwietnia, szefa Likudu. Wcześniej USA uznały jurysdykcję Izraela nad okupowanymi Wzgórzami Golan.
W reakcji na decyzję Stanów Zjednoczonych Iran zamierza uznać dowództwo sił amerykańskich na Bliskim Wschodzie i Azji Centralnej (US CENTCOM) za organizację terrorystyczną.
W rejonie Zatoki Perskiej znajduje się obecnie amerykański lotniskowiec USS John C. Stennis (CVN-74) wraz z grupą uderzeniową w skład której wchodzą między innymi 3 niszczyciele rakietowe klasy Arleigh Burke i niszczyciel USS Mobile Bay (CG 53) klasy Ticonderoga z pociskami manewrującymi Tomahawk na pokładzie.