
Wszystko wskazuje, że kilkuletni związek byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza skończy się dla niego wyjątkowo nieciekawie. Izabela Olchowicz, była już żona, polityka od wielu miesięcy nie daje mu spokoju.
Powodem są oczywiście alimenty zasądzone przez warszawski sąd. Trybunał przyznał „poetce z Brwinowa” miesięczne finansowe wsparcie od eks-małzonka w wysokości czterech tysięcy złotych.
Jednak były wiceprzewodniczący ZCh-N nie płaci alimentów i chyba płacić nie zmaierza. Doprowadza to Isabel do wściekłości. Wczoraj opublikowała kolejny emocjonalny wpis na swoim profilu facebookowym:
Celem aktualizacji:
Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej wpłaty z tytułu zasadzonych alimentów. Kazimierz Marcinkiewicz najwyraźniej czeka na licytację nieruchomości (z której finalnie otrzymam pieniądze) i w międzyczasie spotkanie z prokuraturą.
Isabel nie cacka się z Kazem i uderza w niego z naprawdę grubej rury:
Nie zmienia to faktu, że były premier pokazał nam wszystkim twarz cwaniaka, kogoś kto ma zasady i przepisy w głębokim poważaniu. Czy nastąpiła chęć poprawy? Nie, dlatego takim osobom powinna przysługiwać najostrzejsza kara.
Celem aktualizacji:Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej wpłaty z tytułu zasadzonych alimentów. Kazimierz…
źródło: facebook.com