To Broniarz nie chciał porozumienia. „Żądając 17 mld zł musieli wiedzieć, że nikt się na to nie zgodzi”

Prezes ZNP Sławomir Broniarz/fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezes ZNP Sławomir Broniarz/fot. PAP/
REKLAMA

To ZNP nie chciał porozumienia. Żądając 17 mld zł musieli wiedzieć, że nikt się na to nie zgodzi – powiedział we wtorek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” przewodniczący oświatowej „Solidarności” Ryszard Proksa.

Na uwagę dziennikarza, że Proksa i „Solidarność” nazywani są „łamistrajkami”, przewodniczący oświatowej „Solidarności” odpowiedział: „Nic podobnego. Jako +Solidarność+ mieliśmy bardzo jasne postulaty i te postulaty zostały spełnione, to dlaczego mieliśmy strajkować?”. „Nie umawialiśmy się ze związkami zawodowymi, że za wszelką cenę będziemy protestować. To nie był nasz cel” – dodał.

REKLAMA

„To ZNP nie chciał porozumienia. Moim zdaniem żądając 17 mld zł, musieli wiedzieć, że nikt się na to nie zgodzi. A swoją drogą nie mamy dobrego doświadczenia we współpracy ze związkami” – zaznaczył Proksa na uwagę dziennikarza, że mówi się, że oświatowa „Solidarność” doprowadziła do podziału środowiska nauczycieli.

Na komentarz dziennikarza, że nawet nauczyciele należący do „Solidarności” nie są zadowoleni z decyzji o współpracy z rządem i strajkują, Proksa odpowiedział, że to już decyzje lokalnych liderów.

„Według nas zostali skuszeni wizją szybkich zarobków i dodatkowym tysiącem złotych. Bieda nauczycielska doprowadziła do myślenia – że jak ktoś może dać 1 tys. zł, to trzeba brać. Szczere mówiąc, zostali zmanipulowani. Ale nie możemy nikomu zabronić” – podkreślił. (PAP)

REKLAMA