„Amerykański Biedroń”. Jawny homoseksualista kandydatem na prezydenta USA. Oczywiście… demokrata

burmistrz South Bend Pete Buttigieg Fot. TT
REKLAMA

Demokratyczny polityk Pete Buttigieg jest kandydatem w prawyborach prezydenckich w USA. Jest burmistrzem South Bend. Byłby pierwszym otwarcie homoseksualnym prezydentem Ameryki. Na razie będzie papierkiem lakmusowym tego, na ile współczesny świat już odleciał.

W przemówieniu wygłoszonym 7 kwietnia w Waszyngtonie Buttigied wyjaśnił powody swojego coming outu. Stwierdził, że po powrocie z wojny w Afganistanie chciał znaleźć kogoś i na stronie randkowej spotkał mężczyznę, Chastena Glezmana. Jest on teraz „wybrankiem jego serca”, a „małżeństwo z Chastenem uczyniło mnie lepszym człowiekiem”.

REKLAMA

Pete Buttigieg zrobił też kilka ostrych aluzji do wiceprezydenta Mike’a Pence’a, którego postępowcy kwalifikują jako „homofoba” – „Jeśli masz problem z tym, kim jestem, twój problem nie ma ze mną nic wspólnego, ale musisz dyskutować z moim Stwórcą”. Miało być patetycznie, ale czy jednak Pan Bóg, a także wiceprezydent nie mają lepszych tematów do rozmowy?

REKLAMA