Egzaminy gimnazjalne prawie bez zakłóceń. Broniarz w panice: „Przegrywamy z trzodą chlewną”. Ostre komentarze Ziemkiewicza

Szkoła - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
Szkoła - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
REKLAMA

MEN Anna Zalewska podała, że w całej Polsce egzaminy gimnazjalne odbyły się bez większych zakłóceń. Jedynie w trzech szkołach doszło do nieprzewidzianych sytuacji. To dobra wiadomość dla dzieci, gorsza dla polityków, którym już marzyło się przerodzenie strajku nauczycieli w „ogólnopolski strajk narodowy”.

Nauczyciele to jednak nie stoczniowcy z sierpnia 1980 r. i obalania rządu raczej nie będzie. Obecny strajk nie jest zresztą do końca poważny. „Determinacją” uczestników „wstrząsnął” zapewne fakt, że swój protest nie dostaną wypłaty. Nie wiadomo też jak rozwiązano problem czasu „strajkowania” (wg planu lekcji, czy po 8 godzin dziennie?).

REKLAMA

Protest nie zyska też raczej społecznego poparcia i nie chodzi tu o swoisty „wdzięk” przewodniczącego Broniarza. Strajkujący nie zrobili wyjątku dla swoich uczniów na czas egzaminu, ale za to „strajk nauczycieli może zostać zawieszony na czas przerwy świątecznej” – poinformował przedstawiciel związkowców Sławomir Wittkowicz. Dziwna ta walka o „godność” zawodu…

Dla strajkujących nie brzmi też dobrze informacja z MEN o tym, że „Mamy już 5 tys. osób w bazie danych gotowych do tego, by dalej wspierać egzaminy”. Przynajmniej raz „pospolite ruszenie” się sprawdza. Wygląda też na to, że rzeczywiście przegrywają i to nawet nie z trzodą chlewną:

REKLAMA