Wygląda na to, że rodzina Martyniuków została uratowana przed rozpadem. Syn gwiazdora disco polo postanowił bowiem przeprosić swoich teściów za awanturę, jaką urządził swojej ciężarnej żonie pod koniec zeszłego roku.
Historia małżeństwa Daniela z Eweliną to istna telenowela. Niecałe trzy miesiące po ślubie syn Zenka Martyniuka rozstał się ze swoją żoną, która wówczas była w ciąży. Co więcej, pod koniec zeszłego roku nie wpuścił jej do mieszkania. Mama Daniela wezwała policję, która znalazła u niego narkotyki.
Rodzice Eweliny bez wahania zabrali córkę do domu w Wielkopolsce. Syn Zenka Martyniuka szybko zaczął skarżyć się na żonę, twierdząc, że jest nimfomanką i złapała go na dziecko. Daniel nie oszczędził też teściowej. Ta postanowiła, że zięć nie będzie miał wstępu do jej domu.
Daniel pogodził się z Eweliną tuż po przyjściu na świat ich córeczki Laury, jednak do szpitala i tak przyjeżdżał po wyjściu teściowej.
Wygląda na to, że syn gwiazdora disco polo zrozumiał wreszcie swój błąd. Daniel postanowił przeprosić teściów – Bogumiłę i Arkadiusza.
— Pozdrawiam z domu Eweliny – mówił na nagraniu, które wrzucił w niedzielę do sieci.
– Moją niespodzianką były przeprosiny dla teściowej, teścia i oczywiście mojej ukochanej Ewelinki. Teraz już jesteśmy wszyscy razem, szczęśliwi i będzie wszystko dobrze – dodał.
– Myliłem się chyba w wielu sprawach. Moja teściowa w niczym aż tak bardzo nie mieszała. To po prostu ludzie, znajomi… Pisali do mnie głupie rzeczy, zwalali wszystko na stronę Boguśki i mieszali mi w głowie… – wyjaśniał Daniel.
Źródło: se.pl