Lech Wałęsa ma prawdziwe problemy rodzinne. Jego wnuk Dominik W. (22 l.) został skazany na 2 lat i 8 miesięcy wiezienia za niebezpieczną jazdę po pijanemu samochodem i uszkodzenia innych aut. Wyrok jest nieprawomocny.
25 lutego 2018 roku Dominik W. jeździł volkswagenem golfem po ulicach gdańskiej Oruni. Ten młody kierowca jeździł od krawężnika do krawężnika, wzbudzając popłoch zwłaszcza, że potem wjechał na chodnik. Na parkingu pod sklepem uderzył w kilka prawidłowo zaparkowanych aut. Wysiadł z samochodu środku skrzyżowania, porzucając go i usiadł na przystanku autobusowym, gdzie po szarpaninie zatrzymała go policja.
Dominik W. miał 1,88 promila alkoholu we krwi. Policja postawiła mu pięć zarzutów, m.in. znieważenia policjantów i uszkodzenia trzech aut w wyniku kolizji oraz najpoważniejszy nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat więzienia.
Dominik W. odpowiadał z wolnej stopy, ponieważ wyszedł za kaucją.
„To była głupota. Przepraszam, naprawię wszystkie szkody” – powiedział przed sądem.
To nie pierwszy wyrok Dominika W. W sierpniu Dominik W. został skazany na pół roku prac społecznych i 1 tys. zł. odszkodowania za naruszenie nietykalności cielesnej kobiety.
Źródło: Super Express
