Zbigniew Stonoga w dramatycznym liście do Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro wprost mówi, że w więzieniu zdycha! – Po udarze mózgu zdycham w Waszym brudnym więziennym szpitalu”. Na koniec listu wręcza błaga o litość. – Nie zabijajcie mnie! – pisze w liście opublikowanym na Facebooku.
Na swoim koncie na Facebooku były biznesmen często publikuje posty, które mają przedstawia jak źle traktowany jest Stonoga w więzieniu. Oczywiście zdecydowana większość z nich nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Tym razem Stonoga kapituluje i błaga o litość!
– Od 27.03.2019 po udarze mózgu zdycham w Waszym brudnym więziennym szpitalu w Krakowie. 99% pacjentów tego szpitala to zawszone i obdarzone świerzbem pijaki których złapaliście za nie płacenie alimentów. Osiedlowy śmietnik jest sterylny w porównaniu z warunkami sterylnymi AŚ w Krakowie dodam że jestem tu wbrew swojej woli na podstawie postanowienia pisowskiego sędziego Artura Szymańskiego z SO w Krakowie.
– W dniu dzisiejszym nadeszły wyniki rm jamy brzusznej mój guz nadnercza urósł do 21/13 mm pojawił się też drugi 1.6 cm z guzów tych wydziela się hormon reniny, który nagle powoduje gigantyczne wzrosty ciśnienia tętniczego krwi to zaś sieje spustoszenie naczyniowe w mózgu – w obu półkulach. Obecnie zmiany demielinizacyjne sięgają 10mm. Ordynator więziennego szpitala stwierdził dzisiaj, że nie są to wskazania do zwolnienia z więzienia – czytamy w opublikowanym poście.
Nie zabijajcie mnie!
– Chce poinformować opinie publiczną że od 13 miesięcy poza jednym przypadkiem nie są udzielane widzenia dla mojej żony i syna. W to miejsce deklarujący określoną orientacje seksualną współpodejrzany Filip U uzyskuje widzenia z partnerami – dodaje Stonoga.
– Czyżby Wojciech Kolanko rozpoznający moją sprawę w złodziejskim sądzie okręgowym w Krakowie( pamiętajcie, że prezes sądu apelacyjnego- zwierzchnik SO ukradł z mafią 20 mln) gloryfikował odmienną od naturalnej orientacje seksualną?! – podkreśla.
Dodajmy, że na jego Facebooku, co rusz pojawiają się nowe wpisy „informujące o jego sytuacji” w więzieniu.
Przypomnijmy, że wcześniej Stonoga twierdził m.in., że został brutalnie pobity przez strażników. Jak pokazało nagranie z monitoringu Stonoga przewrócił się, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i się poobijał.
Później twierdził, że jest nieludzko traktowany w więzieniu, gdzie miał być „torturowany”, „budzony w środku nocy”, a do tego nieleczony mimo potrzeb.
Źródło: Facebook: Zbigniew Stonoga
