
Krzysztof Bosak był gościem Krzysztofa Lecha Łukszy w telewizji wRealu24, gdzie opowiadał o swojej kilkudniowej wizycie w Brukseli. Odniósł się też do kwestii usunięcia wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki ze struktur Kukiz’15.
Przypomnijmy, że według informacji, które ujawnił dziennikarz Marcin Dobski, wicemarszałek Stanisław Tyszka miał zostać wyrzucony z podwarszawskich struktur Kukiz’15. Powodem wyrzucenia miało być niepłacenie składek od 2016 roku. Sam Tyszka takim informacjom zaprzecza.
Wcześniej Śląskie struktury Kukiz’15 z trzech dużych miast przeszły do Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, chwilę wcześniej wychodząc z ugrupowania Pawła Kukiza. Do sytuacji wewnątrz ruchu odniósł się jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak.
– To jest konsekwencja dziwacznej formuły, którą przyjął Paweł Kukiz, ja od początku jak Pawła Kukiza poznałem mówiłem, że to jest bez sensu, to działanie polityczne bez powoływania partii – zaczął Bosak.
– Paweł Kukiz nigdy nie chciał wziąć pełnej odpowiedzialności za swoją karierę polityczną i swoje środowisko poprzez powołanie partii politycznej. Oni rozwiązali to tak, że wystartowali jako komitet wyborców, chwalą się teraz, że zrezygnowali z subwencji, tak naprawdę z niczego nie zrezygnowali – zauważył.
– Druga sprawa – mieli prawo do zwrotu za kampanię i wzięli ten zwrot, nie zrezygnowali z tego. Następna sprawa – nie powołali partii, ale ruch Kukiz’15 był od początku – wbrew zapowiedziom, jaki to będzie demokratyczny – tak naprawdę ruchem autokratycznym – podkreślił lider Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.
– Oni sobie tam powołali takie Stowarzyszenie na rzecz Nowej Konstytucji i właśnie w ramach tego stowarzyszenia, przez członków, wicemarszałek Tyszka został zawieszony. Teraz to quasi-stowarzyszenie zawiesza wicemarszałka Tyszkę, który – jak mi się wydaje – ma nominację od Kukiz’15, żeby być liderem listy z tego okręgu (warszawskiego – red.) – powiedział Krzysztof Bosak.
Źródło: youtube.com