
Liczbę szczurów w Paryżu oblicza się na ponad 4 miliony. Na jednego mieszkańca ścisłego Paryża wypadają więc dwa szczury. Z plagą gryzoni nie radzi sobie merostwo. W niektórych dzielnicach powstają obywatelskie brygady.
Tylko w XVII dzielnicy Paryża przy walce ze szczurami zatrudnionych jest 50 „agentów sanitarnych”. Jest to jednak walka z wiatrakami. Właśnie w tej dzielnicy ochotnicy do walki ze szczurami zorganizowali obywatelskie brygady, które wspomagają działania merostwa w tej materii.
Wolontariusze w wolnym czasie polują na gryzonie w norach. Uruchomiono też specjalną aplikację na smartfona (signalunrat.paris), która pozwala koordynować działania z agentami miejskimi. Można tam np. zgłaszać zauważone szczurze nory.
🚨🐀 « Mes enfants sont terrorisés » : n’en déplaise à certains, les rats impactent notre quotidien👉@LeParisien_75 revient sur la brigade de lutte contre les rats que j’ai souhaité créer pour pallier à l’inaction de la Ville de #Paris 😡Un enjeu de santé publique majeur #Paris17 pic.twitter.com/MLNb4jtWMk
— Geoffroy Boulard (@geoffroyboulard) April 9, 2019
Skargi na obecność szczurów pojawiają się już od dłuższego czasu. Służby nie dają sobie rady i narzekają na brak pieniędzy. Szuka się też nowych środków. Szczury mogą być źródłem wielu chorób, w tym przenoszenia leptospirozy. W dodatku rozmnażają się bardzo szybko.
Samica osiąga zdolności rozrodcze w wieku kilku tygodni i może wydać na świat w ciągu roku nawet do 1000 sztuk potomstwa. Przeciętna długość życia szczura to 1,5 roku. W dodatku w Paryżu nie brakuje odpadków na ulicach i trawnikach, które ułatwia zdobywanie pożywienia.
À Paris, des citoyens s’organisent pour chasser les rats. Il paraît que ça « amuse » la mairie ! https://t.co/Ojiujpc4YY pic.twitter.com/cL28f8IW3y
— Boulevard Voltaire ن (@BVoltaire) April 9, 2019
Walka ze szczurami musi w dodatku odbywać się humanitarnie. Kiedy jeszcze w 2016 r. merostwo Paryża rozpoczęło dużą akcję eksterminacji szczurów, pojawiła się szybko petycja „obrońców zwierząt” pod hasłem „Zatrzymać ludobójstwo szczurów”. Podpisało ją 26 tys. osób…