NSZZ „Solidarność” cofa Europejskiemu Centrum Solidarności prawa do wykorzystywania logo związku

Solidarność.Fot. Wikipedia CC 4.0. Autor: Borys Kozielski
Solidarność.Fot. Wikipedia CC 4.0. Autor: Borys Kozielski
REKLAMA

Centrum Solidarności bez znaku Solidarności. To tylko u nas… Polityczna działalność ECS doprowadziła do tego, że NSZZ „S”, która jest właścicielem historycznego znaku cofnęła prawo do wykorzystywania go.

Zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Tadeusz Majchrowicz napisał do ECS: „odwołując się do posiadanych przez związek autorskich praw majątkowych do logo NSZZ „Solidarność” (przekazane przez autora Jerzego Janiszewskiego) oraz mając na względzie związanie wartościami zapisanymi w statucie, na straży których stoi cała nasza organizacja, jak i każdy jej członek z osobna, zmuszeni jesteśmy wyrazić zdecydowany protest przeciwko wykorzystywaniu znaku w działalności sprzecznej z dziedzictwem związku”.

REKLAMA

Jest to kolejny i chyba ostatni epizod konfliktu na linii NSZZ „Solidarność” i Europejskie Centrum Solidarności. Dwa miesiące temu „S” poinformowała, że zawiesza udział swoich przedstawicieli „w pracach Rady i Rady Historycznej Centrum”.

Treścią sporu jest brak wpływu na działalność ETS, które stało się upolitycznioną instytucją wspierającą opozycję. Czarę goryczy przepełniła organizacja konferencji o LGTB.

REKLAMA