
Trwają zakrojone na dużą skalę poszukiwania zaginionego myśliwca F-35A należącego do japońskiego lotnictwa. Amerykanie i Japończycy obawiają się, że Chiny i Rosja mogą próbować zdobyć wrak ultranowoczesnego samolotu, by poznać jego sekrety.
Poszukiwania wraku trwają nieprzerwanie od ponad tygodnia ale nie udało się znaleźć ani samolotu, ani jego pilota. Należący do Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony F-35A zaginął 9 kwietnia.
Samolot brał udział w ćwiczeniach polegających na symulowanej walce dwóch par samolotów F-35A w porze nocnej. Za sterami maszyny siedział major Akinori Hosomi, 43. letni, doświadczony pilot z nalotem 3200 godzin, z czego 60 na tym typie myśliwca.
Myśliwiec wystartował z bazy Misawa i zaginął około 135 km od niej nad wodami Oceanu Spokojnego. Zanim zniknął z radarów pilot zdążył wysłać automatyczny sygnał o przerwaniu ćwiczeń. Próby nawiązania kontaktu radiowego nie przyniosły rezultatu.
W poszukiwania i ochronę obszaru poszukiwań zaangażowane są samoloty, a także okręty nawodne japońskiej i amerykańskiej floty. Udział w poszukiwaniach biorą między innymi niszczyciel rakietowy klasy Arleigh Burke, USS Stethem (DDG-63), samoloty P-8A Poseidon służące do rozpoznania morskiego i walki z okrętami podwodnymi, czy słynny samolot U-2.
Japończycy wysłali w ten rejon także specjalny okręt służący do prowadzenia akcji ratowniczych na okrętach podwodnych. Głębokość na obszarze gdzie prowadzone są poszukiwania wynosi miejscami nawet 1500 metrów.
Można się też spodziewać, że pod wodą znajdują się japońskie i amerykańskie okręty podwodne, które pilnują aby w rejon poszukiwań nie przedostały się chińskie lub rosyjskie okręty podwodne.
Japończycy informowali następnego dnia po katastrofie, iż znaleziono części statecznika pionowego. Trzeba brać jednak pod uwagę, iż informacja ta mogła zostać podana celowo aby zniechęcić do ewentualnych poszukiwań wraku Chińczyków i Rosjan, którzy dużo by dali za możliwość poznania tajemnic myśliwca F-35.
Obawy o możliwość wykradzenia wraku i poznanie sekretów supermyśliwca przez inne państwa przebija przez wypowiedzi amerykańskich i japońskich oficjeli.
– F-35A jest samolotem posiadającym istotną ilość tajemnic, które muszą być chronione za wszelką cenę – powiedział japoński minister obrony, Takeshi Iwaya.
Japończycy podali, że jak dotąd nie wykryto obecności obcych sił w rejonie prowadzonych poszukiwań.