Saakaszwili: Putin miał interes w zabiciu Kaczyńskiego. Jestem przekonany, że to zrobił

Michael Saakaszwili. Foto: PAP/Jacek Turczyk
Michael Saakaszwili. Foto: PAP/Jacek Turczyk
REKLAMA

Wiemy, że jej potrzebuje, bo traci popularność, gospodarka zwalnia, a obywatele masowo emigrują. Musi zrobić coś, żeby nie wyglądać na słabego lub nieskutecznego – mówił były prezydent Gruzji, Michaił Saakaszwili, zapowiadając ewentualną agresję ze strony Rosji.

Zdaniem polityka, który niegdyś pełnił funkcję prezydenta Gruzji, później gubernatora Odessy, a teraz pozostającego bez obywatelstwa, Władimir Putin jest przygotowany na to, aby ponownie wzbudzić strach w Europie. Wszystko to ze względu na jego słabnącą pozycję.

REKLAMA

Białoruś już Rosjanie mają, na Ukrainie sprawy ciągną się w nieskończoność, a poza tym porażka wywodzącego się z Majdanu prezydenta Poroszenki już da mu pewną satysfakcję – stwierdza Saakaszwili.

Przebywający w Polsce polityk zwrócił jednak uwagę, iż jego zdaniem, Rosja nie zaatakuje krajów takich jak Litwa, Łotwa czy Estonia. Wszystko to ze względu na gwarancje ze strony NATO.

Gdyby Rosjanie zaatakowali te kraje, to na pewno odpowiedzą Amerykanie, ale także praworządni Niemcy, bo skoro zapisano w dokumentach, że krajów tych trzeba bronić, to Berlin będzie ich bronić – mówi.

Dlatego szczególnie narażone są kraje Zachodu sąsiadujące z Rosją, które nie należą do NATO, czyli Finlandia i Szwecja – dodał Saakaszwili.

W rozmowie z dziennikarzami WP.pl pojawił się również temat katastrofy smoleńskiej. Michaił Saakaszwili był powiem jednym z największych politycznych przyjaciół Lecha Kaczyńskiego.

Putin wziął Kaczyńskiego na cel, ponieważ polski prezydent ryzykując życiem poleciał do Gruzji i uratował naszą stolicę oraz niepodległość. Pamiętam, jak Putin groził zestrzeleniem samolotu Kaczyńskiego. Dla mnie Smoleńsk jest logiczną kontynuacją wydarzeń w Tbilisi. (…) Putin miał interes w zabiciu Kaczyńskiego – skomentował były prezydent Gruzji.

Niczego nie mógł stracić, a robiąc to pokazał siłę w całej rosyjskiej sferze wpływu. Taki prezydent Azerbejdżanu natychmiast pomyślał, że skoro Putin zabił prezydenta Polski, kraju zachodniego, to tym bardziej może zgładzić i jego. Zyskał też w oczach Rosjan, przez których Kaczyński był postrzegany jako wróg – dodał.

Źródło: WP.pl / NCzas.com

REKLAMA