„Barbarzyńskie i nieludzkie”. Arabia Saudyjska ścina dwóch Hindusów i nawet nie powiadamia ambasady i ich rodzin

Publiczna egzekucja w Arabii Saudyjskiej. Zdj. ilustr. Źródło: YT
Publiczna egzekucja w Arabii Saudyjskiej. Zdj. ilustr. Źródło: YT
REKLAMA

W Arabii Saudyjskiej wykonano egzekucję dwóch Hindusów oskarżonych o morderstwo. Reżim Saudów nie powiadomił nawet rodzin straconych i odmawia wydania im zwłok, by mogli ich pochować.

Satwinder Kumar i Harjeet Singh zostali w lutym tego roku skazani i ścięci za zamordowanie w 2015 roku swego rodaku. Rodziny straconych i ambasada dowiedziały się dopiero teraz o egzekucji. Władze Arabii Saudyjskiej odmawiają nawet wydania zwłok zabitych, by mogli być pochowani w Indiach.

REKLAMA

Cała sprawa wyszła na jaw dopiero gdy indyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do reżimu z pytaniem o los dwóch obywateli swego kraju, których proces rozpoczął się 4 lata wcześniej.

Obydwaj straceni wyjechali do Arabii Saudyjskiej w 2013 roku na dwuletni kontrakt, by pracować jako kierowcy ciężarówek. Przed jego zakończeniem zostali aresztowani i oskarżeni o udział w zamordowaniu swego rodaka. Rodziny nie znały jednak ich losu. O sprawie i aresztowaniu dowiedziały się dopiero kilka miesięcy później. O samej egzekucji dowiedziano się blisko 2 miesięcy po jej wykonaniu, kiedy to żona jednego ze skazanych poprosiło indyjski rząd o interwencje i sprawdzenie co się dzieje z jej mężem.

Teraz informacje zostały ostatecznie potwierdzone. Rodziny straconych dowiedziały się również, że zgodnie z saudyjskim prawem zwłoki straconych nie są wydawane. Premier Pendżabu, skąd pochodzili skazani nazwał praktyki saudyjskiego reżimu „barbarzyńskimi i nieludzkimi.

Resorty spraw zagranicznych wielu krajów ostrzegają swych obywateli, by byli uważni wyjeżdżając do Arabii Saudyjskiej. Reżim Saudów słynie z okrucieństwa i bezwzględności. Kary śmierci wykonywane są często publicznie i orzekane za przestępstwa, za które w innych krajach grozi tylko grzywna, czy więzienie.

REKLAMA