To ona oskarża Jarosława Bieniuka o brutalny gwałt. Najnowsze informacje

Modelka oskarżyła Jarosława B., byłego męża Anny Przybylskiej. Foto: Instagram/ Facebook
Modelka oskarżyła Jarosława B., byłego męża Anny Przybylskiej. Foto: Instagram/ Facebook
REKLAMA

Wyciekły dane kobiety, która oskarżyła Jarosława Bieniuka o brutalny gwałt. Ofiarą męża zmarłej Anny Przybylskiej miała być modelka określana jako Cassandra, ale to nie jest jej prawdziwe imię ani pseudonim. W tej nieprzyjemnej sprawie wciąż jest jednak więcej pytań niż odpowiedzi.

Przypomnijmy, że Jarosław Bieniuk został zatrzymany we wtorek, 16 kwietnia, w związku z podejrzeniem popełnienia gwałtu na ww. modelce. Miało to się stać w nocy z piątku na sobotę w jednym z sopockich hoteli.

REKLAMA

„Nasza klientka twierdzi, że została brutalnie zgwałcona. Podejrzewa także, że wcześniej została odurzona narkotykami” – powiedział „Super Expressowi” mecenas Mateusz Dończyk z kancelarii Cogents.

Jak podaje „Super Express” kobietą, która złożyła zawiadomienie, jest 28-letnia modelka z Gdańska „Cassandra”. Kiedy pojawiły się pierwsze informacje mówiące, że to ona jest domniemaną ofiarą, natychmiast usunęła swoje profile z serwisów społecznościowych.

O kasowaniu kont w mediach społecznościowych wypowiedział się również jej prawnik, stwierdzając, że to prawda.

„Po nagłośnieniu sprawy spłynęła na nią niewyobrażalna fala hejtu i oskarżenia, że zrobiła to dla sławy” – tłumaczy  Dończyk.

Jak twierdzą pomorskie media Jarek i modelka mieli spotykać się od kilku miesięcy. Wiele osób nie wierzy w winę Bieniuka, w związku z czym pojawiają się różne teorie spiskowe na temat całej sytuacji.

Jarosław Bieniuk został wczoraj poddany badaniom toksykologicznym. Wieczorem po godz. 20.00 został przesłuchany w prokuraturze w Sopocie. Zbliżone do prokuratury źródła podają, że piłkarz miał usłyszeć zarzut związany z narkotykami, a nie z przestępstwem seksualnym, o które był podejrzewany.

Były piłkarz z aresztu został zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tys. złotych. Objęto go dozorem policyjnym.

„Jarosław B. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Zostały mu postawione dwa zarzuty z art. 58 ustęp 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. To są czyny zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3” – poinformował wp.pl Mariusz Duszyński, prokurator okręgowy z Gdańska.

Jak podaje prokuratura w czwartek Bieniuk ma stawić się na dalsze czynności.

Źródło: Super Express

REKLAMA