Jan Kobuszewski to ikona polskiego teatru i filmu. ZUS go „docenił” i dał emeryturę marną jak sama idea tej instytucji

Jan Kobuszewski/fot. TVP/PAP
Jan Kobuszewski/fot. TVP/PAP
REKLAMA

Jana Kobuszewskiego znają wszyscy. Znany aktor dziś kończy 85 lat. Niestety, aktor nie ma powodu do śmiechu i odpoczynku na emeryturze. Wystarczy powiedzieć, że po 55 latach pracy na deskach teatru i filmu ZUS wyliczył mu emeryturę w wysokości… 1200 zł . Jak twierdzą jego znajomi, brakuje mu na leki.

Agnieszka Osiecka nazwała go „zmarnowanym Chaplinem polskiego kina”, inni określali go mianem „największego aktora komediowego w Polsce”. Majster z kabaretu „Dudek” i Pan Janek z Kabaretu Olgi Lipińskiej, aktor Jan Kobuszewski świętuje dziś 85 urodziny.

REKLAMA

Największą popularność zdobył dzięki występom w kabarecie „Dudek” i Kabarecie Olgi Lipińskiej. Cytaty z wykonywanych przez niego piosenek i skeczy, jak np. „Ucz się, Jasiu”, „Ballada o Dzikim Zachodzie” czy „Książka życzeń i zażaleń” weszły do kanonu codziennych powiedzonek. Któż nie zna jego szyderczych tyrad majstra z kabaretu „Dudek”? kto nie pamięta notorycznie rozkojarzonego Pana Janka w cylindrze i niesfornym białym szalu z programów Olgi Lipińskiej?

Był jednym z najlepszych aktorów charakterystycznych w Polsce. Fenomenalnie wykorzystywał swoje warunki fizyczne.

Pisano o nim, że to postać „trochę z szalonej błazenady, trochę z absurdalnego świata Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego”. Sam zawsze podkreślał, że „poczucie humoru odziedziczył po ojcu”.

Cała Polska zapamiętała Kobuszewskiego z ról w popularnych serialach telewizyjnych, w których kreował m.in. szefa hydraulików w „Wojnie domowej (1966)”, kombinatora mieszkaniowego w „Alternatywy 4” (1983), złodzieja „Ksywy” w „Zmiennikach” (1986). Jego talent komiczny dostrzegł i wykorzystał Stanisław Bareja – poza wymienionymi wyżej „Zmiennikami” czy „Alternatywy 4”, obsadził go również w „Poszukiwany, poszukiwana” (1972), „Nie ma róży bez ognia” (1974) i „Brunecie wieczorową porą” (1976). Nie sposób pominąć roli Kobuszewskiego w „Hallo Szpicbródka” (1978) czy też wymownego epizodu w „Czterdziestolatku” (1974).

Oprócz tego wielokrotnie występował na deskach teatralnych. Ma za sobą kilkaset występów. Jednak ZUS potrafi sprowadzić na ziemię najwybitniejsze osoby. Instytucja wyceniła emeryturę aktora na 1200 zł miesięcznie.

Jankowi pomaga córka Maryna, ale sama ma dwoje dzieci – ujawnia z rozmowie z tygodnikiem „Rewia” znajomy aktora. – No i ten brak pieniędzy, a opieka, leki i rehabilitacja kosztują – dodaje.

Kobuszewski kilka lat temu dostał wyliczenie z ZUS-u, z którego wynika, że należy mu się 1200 zł emerytury. Aktor złożył wtedy wniosek o emeryturę specjalną, którą premier może przyznawać szczególnie zasłużonym Polakom. Dostaje ją między innymi Henryka Krzywonos.

Wniosek został odrzucony.

Źródło: PAP/Rewia

REKLAMA