Marek Jakubiak jeden z liderów Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy był gościem Ewy Zajączkowskiej w telewizji wSensieTV, gdzie mówił między innymi o strajku nauczycieli. – Jeżeli nauczyciel za mało zarabia, to niech poszuka sobie pracy, gdzie będzie więcej zarabiał – mówił poseł.
Od blisko dwóch tygodni trwa strajk nauczycieli, którzy domagają się wyższych płac. Niestety poza tym za strajkiem nie idą realne żądania dotyczące zmian, które faktycznie poprawiłyby oświatę na lepsze.
– Bon edukacyjny powinien iść za uczniem, to rodzic powinien decydować, do której szkoły ma chodzić dzieciak. Jak chcemy to do dobrej szkoły, wtedy się więcej płaci, albo się mniej płaci. Ten bon edukacyjny to są pieniądze, które dzisiaj państwo nakłada na wszystkie szkoły równo – mówił Marek Jakubiak.
– Ja bym się zastanowił. Mamy 5 milionów uczniów i około 700 tysięcy nauczycieli, to jest około 7 dzieciaków na jednego nauczyciela, czy to nie jest za dużo – dodawał poseł Konfederacji.
– A poza tym tą Kartę Nauczyciela, ten relikt powinien być zlikwidowany. Nauczyciel po siedmiu latach pracy ma prawo iść na płatny urlop (w celu uzdrowienia – dodawała Zajączkowska). Mało tego, trzy takie urlopy w ciągu kariery może wziąć. Kto tak ma? – pytał.
– Jak ktoś chce sobie zdrowie naprawić to idzie do lekarza i idzie na zwolnienie, a tu po prostu nauczyciel uznał i idzie, no przecież to ręce opadają (…) Mówię o tym takim socjalu, że musi być tylu, bo część jest na zwolnieniach – dodawał poseł.
– Nauczyciele tego strajku nie wygrają, bo stawiają się ponad dzieci. To jest irracjonalny strajk. Jeżeli nauczyciel za mało zarabia, to niech poszuka sobie pracy, gdzie będzie więcej zarabiał – podsumował Marek Jakubiak.
