HIT internetu. Zaparkował terenówkę na bramie, ale… dosłownie

Jeep zaparkował na bramie Fot. Twitter
REKLAMA

Parkowanie „na bramie” zdarza się wielu kierowcom, zwłaszcza jak nie ma innego miejsca. W Podedworzu w województwie lubelskim kierowca jeepa chyba jednak przesadził. Potraktował to po prostu… zbyt dosłownie.

To niezwykłe parkowanie tłumaczy trochę to, że kierowca miał we krwi 1,5 promila alkoholu. W świąteczną niedzielę rozbił terenówkę wjeżdżając w bramę.

REKLAMA

Wg policji 25-latek kierujący samochodem marki Jeep stracił panowanie nad autem, a jego pojazd uderzył w ogrodzenie, dachował, a na koniec zawisł na bramie wjazdowej.

Całkiem pijany jednak nie był, bo policja zatrzymała go w momencie, kiedy już organizował sprzęt, aby zdjąć pojazd z ogrodzenia. Został zatrzymany i odebrano mu prawo jazdy.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat więzienia, a za bramę też przyjdzie zapłacić.

Źródło: TVP Info

REKLAMA